Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Hela Foka. Historie na fali”. Książka, powstała po to, by uwrażliwić najmłodszych na piękno i potrzeby morskich stworzeń

Grażyna Pietrzak
Grażyna Pietrzak
Foliowa reklamówka przypomina meduzę, ale czy aby na pewno jest przyjazna? Kto może powstrzymać wyciek toksycznej substancji ze starego wraku? „Hela Foka. Historie na fali” powstała po to, by uwrażliwić najmłodszych na piękno i potrzeby morskich stworzeń, czystość i ekologię środowiska.

To pierwszy dzień Heli na wolności! Foka urodziła się w fokarium na Helu pod okiem najlepszych opiekunów. Teraz czas odkryć morski świat. Bałtyk jest ekscytujący i pełen zadziwiających stworzeń – kur diabeł wbrew nazwie okazuje się sympatyczny, a zabłąkana wielorybica zastępuje rodzinę nieśmiałemu morświnowi. Jednak wśród fal czai się też niebezpieczeństwo. Foliowa reklamówka przypomina meduzę, ale czy aby na pewno jest przyjazna? Kto może powstrzymać wyciek toksycznej substancji ze starego wraku? Hela wie, że trzeba działać!

Dziennikarka i reporterka Renata Kijowska, od lat zaangażowana w ochronę środowiska i praw zwierząt, po ciepło przyjętej opowieści o Kubie Niedźwiedziu, który podbił serca czytelników (a prawa do ekranizacji zostały sprzedane na pniu), wraca z historią pewnej foki Heli Foki.

Odkąd wybrałam się do Stacji Morskiej na Helu, foki zamieszkały w moim sercu tuż obok niedźwiedzi. Rozmowy z pasjonatami morskiej przyrody uświadomiły mi, jak mało wiemy o tym świecie, o naszym morzu – poza tym, że jest zimne - mówi Renata Kijowska.

- Chciałabym, by opowieść o Heli, jak odpływ, odsłaniała niespodzianki i zapomniane fakty: że foki zamieszkują Bałtyk od wieków, że żyją tu także krewetki, a niewielkie ryby bronią swoich dzieci jak lwy. Mam nadzieję, że Hela pozytywnie wpłynie na wszystkich - dodaje autorka.

Renata Kijowska – reporterka TVN, laureatka Nagrody Dziennikarzy Małopolski, autorka książki Kuba Niedźwiedź. Historie z gawry. Mama Tytusa i Bruna, opiekunka kundelka Odiego.

„Hela Foka. Historie na fali". Jeszcze sto lat temu ...

...w naszym morzu żyło sto tysięcy fok szarych. Ich ulubionym pożywieniem były i są ryby, więc by pozbyć się konkurencji ludzie tępili foki.

CZYTAJ TAKŻE:

Zanieczyszczenie środowiska prowadziło do foczych chorób, turystyka zabierała zwierzętom miejsca, gdzie mogłyby na chwilę odpocząć albo, co ważniejsze, spokojnie wychować młode w tradycyjnych siedliskach. Nic dziwnego, że populacja fok drastycznie spadła – ostało się ich tylko 30 procent, a te, które zostały, przestały pojawiać się na polskich plażach. Dalsze wyniszczające działania, takie jak gromadzenie się plastiku w morzach, podwodny hałas czy realne zagrożenie ekologicznymi katastrofami, mogą doprowadzić do tego, że foki i ich morskich przyjaciół będziemy oglądać tylko w książkach.

Renata Kijowska stworzyła Helę Fokę, by opowiedzieć...

... o zagrożonym losie zwierząt zamieszkujących polskie morze. Hela urodziła się w fokarium, pod okiem najlepszych opiekunów. Teraz nadszedł dla niej czas, by odkryć morski świat. Bałtyk jest ekscytujący i pełen zadziwiających stworzeń.

Książkę w piękny sposób zilustrowała Anna Łazowska, a wydało Wydawnictwo Znak.

Zobacz także:

POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto