Ulica Śląska w Gdańsku, chociaż krótka - w powszechnej świadomości znajduje się w dwóch dzielnicach: początek zalicza się do Oliwy, druga część - do Przymorza. Niezależnie od tego, jakie miejsce na administracyjnej mapie miasta byśmy jej przypisywali - to z wielu względów dobry adres. Znajduje to odbicie w cenach nieruchomości, niezależnie od czasu, w którym powstały.
Po pierwsze i najważniejsze - dzieje się tak ze względu na jej położenie na tzw. dolnym tarasie. Wybierający tą lokalizację jako główny atut wymieniają bliskość plaż i Zatoki Gdańskiej, dzisiaj rzeczywiście atrakcyjną.
Po drugie – ulica leży na uboczu, ale blisko wygodnych środków komunikacji miejskiej (SKM, tramwaju). W ostatnich latach Śląska ma znaczenie jedynie lokalne, ruch samochodowy wyraźnie się zmniejszył, co akurat mieszkańców tylko cieszy, po kilkunastu latach sąsiadowania z terenami wystawienniczymi Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Wprawdzie dzięki ich istnieniu ulica przeżyła trzecią młodość, ale była ona burzliwa i dla sąsiadów uciążliwa. Jednak z kolei w związku z wyprowadzką targów Śląska dostała szansę na czwartą młodość, której oznaki są coraz lepiej widoczne, od tej oliwskiej strony.
Niestety, w części należącej do Przymorza (w więc w większości) ulica - jak cała ta część dzielnicy - czasy świetności ma dawno za sobą, co na wspomniane już ceny nieruchomości wielkiego wpływu jednak i tak nie ma: wszędzie są wysokie. Warto jednak pamiętać, że zapisany jest tutaj ładny kawałek historii przed- i powojennego Gdańska. Wróćmy więc do czasów młodości pierwszej i drugiej...
ZOBACZ TAKŻE: Rynek deweloperski trzyma tempo, jeżeli w jego otoczeniu nie pojawią się zjawiska trudne do przewidzenia
Agencja Informacyjna Polska Press
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?