Przed sezonem wyżej notowany był Stoczniowiec, ale z Unią drużynie z Gdańska gra się bardzo niewygodnie. Wszystkie cztery mecze były bardzo wyrównane i kończyły się minimalnymi zwycięstwami jednego bądź drugiego zespołu.
Na razie w tych konfrontacjach decydujący jest atut własnego lodowiska. Stoczniowiec wygrywał u siebie, ale przegrywał w Oświęcimiu. Gdańszczanie wreszcie chcą się przełamać i ograć Unię także na jej terenie. Faworytem będą gospodarze, bo gdańszczanie ogólnie jednak zawodzą w rozgrywkach. Choć po słabszym początku w grupie B ostatnio zaczęli grać lepiej, strzelać bramki i zdobywać punkty. Wciąż jednak można się przyczepić do słabej skuteczności hokeistów Stoczniowca.
To są na pewno najlepsze drużyny w grupie B i to już zwiastuje spore emocje i interesujące widowisko. Jeśli gdańszczanie zagrają na swoim dobrym poziomie, będą wykorzystywali stworzone sytuacje, a defensywa będzie się spisywać bez zarzutu, to trzy punkty mogą pojechać do Gdańska. Nasz zespół do końca roku będzie grał już tylko na wyjazdach i wszędzie musi szukać szans na zwycięstwo.
Drużynie Stoczniowca nie brakuje jednak problemów kadrowych. Trener Andrzej Słowakiewicz nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników i gdańszczanie wystąpią w Oświęcimiu w nieco okrojonym składzie. A wszystko przez mistrzostwa świata Dywizji I do lat 20, które się odbywają w gdańskiej hali Olivia. Mieczysław Nahunko, trener biało-czerwonych, powołał na ten turniej sześciu zawodników z gdańskiej drużyny.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?