Jak spędzić długi weekend? Proponujemy wycieczkę autem na trasie Gdańsk-Tczew-Malbork-Pelplin-Gniew

Wyruszamy autostradą A1 w Rusocinie koło Pruszcza Gd. w kierunku Torunia. Po kilkunastu minutach zjeżdżamy na węźle A1 w Stanisławiu obok Tczewa. Niedaleko leży wieś Lubiszewo Tczewskie i tu można już zrobić pierwszy przystanek.

W Lubiszewie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Po jego odwiedzeniu niedawno zmodernizowaną drogą wojewódzką nr 224 dojedziemy do Tczewa, a tu same atrakcje.

Warto zajrzeć do Fabryki Sztuk i Muzeum Wisły i wybrać się na spacer na nadwiślański bulwar, gdzie zobaczymy zabytkowy, bo ponad 150-letni most. Obok znajduje się przystań żeglarsko-pasażerska.

Zobacz również: Dzień Dziecka na Pomorzu. Maluchy świętują cały tydzień. Zobacz, jak, kiedy i gdzie?

Z Tczewa kierujemy się drogą krajową nr 91 (dawną "jedynką") w kierunku Łodzi. Zalecamy dojechać do węzła w Czarlinie i skierować się na drogę krajową nr 22 (tzw. berlinkę) do Malborka. Tam koniecznie należy odwiedzić bogate w zbiory Muzeum Zamkowe czy Park Ruchomych Dinozaurów.

Z Malborka zalecamy wrócić berlinką do Czarlina i ponownie wjechać na dawną "jedynkę" w kierunku Łodzi. Po kilkunastu minutach dojedziemy do wsi Rudno. Tu zalecamy skierować się na drogę wojewódzką nr 229. Po pokonaniu zaledwie kilku kilometrów zobaczymy górującą nad Pelplinem wiekową katedrę. W miasteczku można jednak zwiedzić nie tylko świątynię, ale też Muzeum Diecezjalne, bogate w zbiory. Posiada ono m.in. cenną Biblię Gutenberga.

Z Pelplina powracamy do Rudna i kierujemy się tą samą drogą krajową do Gniewa, pięknego miasteczka nad Wisłą. Tu na turystów czeka zamek, Stare Miasto z kamienicami i Rynkiem.

Z Gniewa drogą krajową nr 91 proponujemy udać się jeszcze do Piaseczna. Jest tu słynna figura Matki Bożej Piaseckiej - Władczyni Kociewia i Królowej Pomorza, do której od sześciu wieków podążają pielgrzymi.

Z Piaseczna już niedaleko do wsi Kolonia Ostrowicka. Prowadząca stamtąd droga wojewódzka nr 231 pozwoli nam dotrzeć do węzła autostrady A1 w Kopytkowie, którą powrócimy do Trójmiasta.