Krótko po 20.00, Born in the PRL rozpoczęli koncert skutecznie zachęcając do zabawy dopiero co przybyłą publikę. Grając takie utwory jak "We are the Mods", "Wybrzeże" czy "Czarny chleb i czarna kawa", zagwarantowali sobie wsparcie wokalne publiki, bo przecież refreny tych piosenek, są znane w całym Trójmieście.
Zaraz po Born in the PRL, na scenie pojawił się zespół Plebania. Koncert rozpoczęli od podziękowania za liczne przybycie, tłumacząc jednocześnie, że to ich pierwszy koncert w Papryce.
Nie zawiedli fanów, grali krótko, bo trochę ponad godzinę, lecz wykorzystali ten czas w stu procentach. Zagrali swoje największe hity, a każdy z nich był poświęcony osobie która jest ważna dla zespołu.
Dodatkowo fani z Papryki, byli jednymi z pierwszych, którzy dowiedzieli się, że Basista z zespołu, niedługo zostanie tatą.
Niezrozumiały język którym posługuje się zespół Plebania dla większości widzów nie był przeszkodą by dobrze się bawić. Indiańskie rytmy, wręcz kusiły by podejść i potańczyć pod sceną, co skutecznie wykorzystali niektórzy fani.
Interesujesz się trójmiejską muzyką?Zobacz cykl Przesłuchanie MM i wideo-relacje Z kaMMerą na koncert. |
Piłkarska Ekstraklasa | Kino w Trójmieście | Open'er 2009 | Baltic Arena | Matura 2009 |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?