Czy może być coś porywającego w postsocjalistycznych blokowiskach? Okazuje się, że tak.
Paweł Huelle po przeczytaniu książki napisał: (...) Pospolitość skrzecząca do bólu, banalizm obserwacji socjologicznych, typowość do zdechu. Dominika Słowik wyczarowuje z tego – siłą swojego talentu – epikę niezwykłą, pełną czystej magii, urody, niezwykłości. Od wielu lat czekaliśmy na taki debiut.
Autorka wraca w swojej debiutanckiej książce do zdegradowanym dzisiaj wartości. Opisuje blokowiska, w których żyli nasi rodzice, małe podwórka, na których dorastaliśmy i klatki schodowe, na których kwitło osiedlowe życie. A jak opisuje? Specyficznym językiem, osiedlowym żargonem, bliskim pokoleniu lat osiemdziesiatych.
Czego w tej książće nie ma? Dużych liter... ale są za to osiedlowe blokowiska i dresiarze, wódka na stole i sklepy bez chipsów, tornistry i dziewczynki w komunijnych strojach i wiele, wiele innych symboli minionej epoki.
Nasi Internauci będą mieli okazję zachłysnąć się atmosferą tamtych lat. Wydawnictwo Znak przekazało nam trzy "gorące" jeszcze egzemplarze tej książki.
KONKURS został rozstrzygnięty!
Laureatów naszego konkursu poinformowaliśmy e-maile o sposobie odbioru książki.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?