Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kursy na prawo jazdy za bezcen. Szkoły przebijają się w ofertach.Czy w Trójmieście trwa wojna cenowa

Maciej Pietrzak
K.Misztal/archiwum DB
Spadają ceny kursów na prawo jazdy. Na Pomorzu można go z robić już za 900-950 zł. To efekt konkurencji czy sztucznego zaniżania opłat i okrojenia programu szkolenia?

Pomorskie szkoły jazdy biją się o kursantów. Od początku roku systematycznie spadają w nich ceny. Kurs można zrobić już za nieco ponad 900 złotych. Niewykluczone, że opłaty spadną jeszcze bardziej, choć eksperci twierdzą, że kurs powinien kosztować ok. 1300 złotych. Pojawiają się też obawy, że efektem tej "wojny cenowej" będzie obniżenie jakości kształcenia i zdawalności egzaminu.

Nowe przepisy na prawo jazdy już od stycznia 2015. Ekojazda na egzaminie. Będzie jeszcze trudniej?

Spadek cen to skutek ostrej konkurencji wśród szkół jazdy i nowych przepisów. Od stycznia bowiem kursanci nie muszą przechodzić w ośrodkach szkolenia kierowców kursu teoretycznego. Mogą to zrobić we własnym zakresie. Część pomorskich szkół jazdy zwietrzyła dobry interes i chce przyciągnąć większą liczbę kursantów. A tych ubywa z roku na rok - każdy więc oznacza pieniądz.

- Na kurs bez teorii można się zapisać za ok. 200 zł mniej niż do tej pory - mówi nam jeden z instruktorów. - W przypadku niektórych ośrodków szkolenia cena bez teorii ustalana jest indywidualnie. Kurs można odbyć już za 950 zł, a nawet 900 zł, jak ktoś się dobrze potarguje. Wiadomo: klient, nasz pan.

Pojawiają się wątpliwości, czy za ponad 900 zł można rzetelnie przeszkolić kandydata na kierowcę i czy te ceny nie są zaniżane sztucznie przez szkoły, które chcą zaszkodzić konkurencji. - Taka stawka za kurs jest zwyczajnie nieopłacalna. Optymalnie wynosi ona 1200-1300 zł. Na nowych przepisach ośrodki szkolenia kierowców mogą zaoszczędzić grosze, ale na pewno nie zrezygnują w całości z prowadzenia zajęć teoretycznych z wykładowcami. Niższa w ostatnim czasie cena paliwa również nie ma kluczowego wpływu na cenę kursu. Ośrodki proponujące stawki poniżej 1000 złotych muszą na czymś oszczędzać. Najczęściej tym elementem jest niestety po prostu okrojenie programu szkolenia - tłumaczy Roman Stencel, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców.

Ograniczenie programu szkolenia, zdaniem ekspertów, może spowodować kłopoty z późniejszym zdaniem egzaminu na "prawko". Nie brakuje też opinii, że teorii lepiej nauczyć się jednak w szkole jazdy.
- W tej chwili poziom zdawalności egzaminu teoretycznego utrzymuje się w granicach ok. 40 proc. Kurs teoretyczny w ośrodku szkolenia kierowców pozwala skonsultować swoje wątpliwości z prowadzącym. Kandydaci na kierowców muszą zrozumieć, że nie chodzi o to, aby tylko zdać egzamin, ale o to, żeby dobrze znać przepisy i być przygotowanym do rozmaitych sytuacji, jakie zdarzają się w ruchu drogowym - podkreśla Andrzej Pepliński, wicedyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

Jednak osób, które chcą oszczędzić na prawie jazdy, nie brakuje. W kilku trójmiejskich szkołach jazdy usłyszeliśmy, że kursanci pytają, ile mogą oszczędzić, jeśli zrezygnują z teorii.
- Takie podejście często kończy się klęską na egzaminie i w rezultacie - mimo chęci zaoszczędzenia - kursant musi wykupić dodatkowe zajęcia - podsumowuje prezes Roman Stencel.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto