Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Lech Poznań. Wreszcie wygrać na PGE Arenie

Redakcja
Dwa mecze, dwie porażki. Czy Lechia Gdańsk wreszcie przełamie ...
Dwa mecze, dwie porażki. Czy Lechia Gdańsk wreszcie przełamie ... Michał Parzuchowski
Czy Lechia Gdańsk wreszcie przełamie niemoc własnego stadionu?

1:3 z Polonią Warszawa i 1:2 z Piastem Gliwice. Tylko dwie strzelone bramki i generalnie słaba gra. Nie tak powinna wyglądać postawa biało-zielonych na własnym stadionie. Być może zmieni się to w dzisiejszym (30 września) meczu z Lechem Poznań. W końcu do trzech razy sztuka.

Po wygranych z Pogonią Szczecin i Koroną Kielce, wszystko wydawało się iść w dobrą stronę. Ale jak kubeł zimnej wody zadziałały przegrane z Piastem i Wisłą Kraków. Chociaż akurat w zeszłotygodniowym meczu z Białą Gwiazdą było widać przebłyski dobrej formy. Szczególnie w drugiej połowie, gdy Lechia była blisko wyrównania.

Żeby wyjść z tego małego dołka, konieczne są zmiany, a te trener Bogusław Kaczmarek zacznie od ataku. W meczu z Lechem Poznań na ławce na pewno usiądzie Grzegorz Rasiak.

- Nikt nie mówił, że Rasiak musi grać od początku do końca - tłumaczy dla klubowej telewizji swoją decyzję Bogusław Kaczmarek, trener Lechii. - Miał swoje szanse. W pięciu spotkaniach nie strzelił bramki, więc będziemy szukali nowych rozwiązań, co nie oznacza, że nie przyda się wchodząc na zmianę. Mieliśmy spore oczekiwania co do Grzegorza Rasiaka. Ale to nie oznacza, że mamy teraz zrzucać winę na niego. Grzesiek jest zawodnikiem, który żyje z podań, a nasi skrzydłowi nie potrafili wykorzystać jego walorów - zaznacza doświadczony trener.

Na szpicy najprawdopodobniej zagra Abdou Razack Traore, a na skrzydłach zagrają Piotr Wiśniewski i ktoś z dwójki Łukasz Kacprzycki i Ricardinho. W środku pola parę powinni tworzyć Łukasz Surma i Mateusz Machaj.

Początek spotkania o godz. 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto