18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotos Gdynia poza podium

Patryk Kurkowski, Piotr Wiśniewski
Kibice Lotosu wierzyli do końca. Brąz powędrował jednak w ręce zawodniczek z Gorzowa.
Kibice Lotosu wierzyli do końca. Brąz powędrował jednak w ręce zawodniczek z Gorzowa. Tomasz Bołt
Koszykarski Lotosu Gdynia od kilkunastu lat regularnie grały w finale mistrzostw Polski. W tym sezonie jednak gdynianki muszą obejść się smakiem, co najważniejsze gdyńskiego zespołu zabraknie nawet na podium. Stało się tak po piątkowej porażce z Akademiczkami z Gorzowa. Gorzowianki wygrały w Gdyni 71:67 i w rywalizacji, której stawką był brązowy medal 3:1.

Początkowo przeważały gorzowianki. Paradoksalnie wzmocniony pod koszem Lotos, bo do składu powróciła przecież przed trzecim meczem Małgorzata Misiuk, wyraźnie przegrywał walkę pod tablicami. Stąd też podopieczne Dariusza Maciejewskiego miały wiele okazji na ponowienie okazji. KSSSE AZS PWSZ szybko objął prowadzenie, próbował nawet uciec, ale ustępujące mistrzynie w porę się otrząsnęły. Gdynianki dopadły rywalki i do końca toczyły wyrównaną walkę, w której jednak o krok lub dwa do przodu były przyjezdne.

Mnóstwo błędów popełniały żółto-niebieskie w drugiej odsłonie. Koszykarki Dikaioulakosa notowały wiele strat (aż 10!), w ataku miały problemy ze skutecznością, pudłowały nawet rzuty wolne. W obronie też nie radziły sobie najlepiej, bo gorzowianki nadal zbierały mnóstwo piłek pod atakowaną tablicą. Akademiczki w pewnym momencie, głównie za sprawą Justyny Żurowskiej i Lyndry Weaver, odskoczyły na osiem punktów, lecz długo takiej przewagi nie utrzymały. Lotos z tarapatów wyciągnęła Monica Wright, redukując w sporym stopniu deficyt.

W drugiej połowie żółto-niebieskie, podobnie jak w trzecim meczu, ruszyły do ofensywy. Przełamały niemoc w rzutach z dystansu i wyszły przed akademiczki. Podopieczne greckiego szkoleniowca były na najlepszej drodze do zwycięstwa, bo dobrze prezentowały się Wright oraz Paulina Krawczyk.

Jeszcze niespełna dwie minuty przed końcem nasz zespół wygrywał z akademiczkami 65:61, ale niestety fatalnie rozegrał końcówkę. Chionma Nnamaka oraz Agnieszka Skobel odwróciły losy tego starcia, nie marnując w kluczowym momencie okazji. Ustępujące mistrzynie próbowały jeszcze zapobiec katastrofie, faulowały taktycznie, ale zabrakło im skuteczności.

Lotos Gdynia - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 67:71 (17:21, 12:12, 20:14, 18:24)

Lotos: Monica Wright 25 (14 zb), Paulina Krawczyk 12, Elina Babkina 10, Małgorzata Misiuk 6, Olivia Tomaiłowicz 6, Milka Bjelica 4, Magdalena Ziętara 4.

KSSSE AZS PWSZ: Lyndra Weaver 13, Chioma Nnamaka 11, Justyna Żurowska 11, Agnieszka Kaczmarczyk 10, Agnieszka Skobel 10, Katarzyna Dźwigalska 8 (11 zb), Izabela Piekarska 8, Claudia Trębicka 0.

Stan rywalizacji: 3:1 dla KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Brąz powędruje w ręce zawodniczek z Gorzowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto