Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zaspy: Nie chcemy zostać zabetonowani!

Redakcja
Na Rozstajach ma powstać osiedle "Nowa Zaspa". Mieszkańcy ...
Na Rozstajach ma powstać osiedle "Nowa Zaspa". Mieszkańcy ... Maciej Czarniak
Na Rozstajach ma powstać osiedle "Nowa Zaspa". Mieszkańcy pobliskich bloków nie chcą do tego dopuścić.

Pomysł wybudowania osiedla "Nowa Zaspa", które ma stanąć między ulicami Burzyńskiego, Żwirki i Wigury oraz aleją Rzeczpospolitej pojawił się jeszcze w 2009 roku. Mieszkańcy twierdzą, że nic o tym nie wiedzieli.

"Nikt z nami tego nie konsultował"

- Nikt z nami nic nie konsultował, dowiedzieliśmy się o tym przez przypadek - mówi Zofia Marcinkowska, mieszkanka pobliskich bloków i inicjatorka protestu. - Spółdzielnia to my, więc to my powinniśmy decydować o tym, co ma być na naszym osiedlu. Nie chcemy zostać zabetonowani - dodaje.

Problem polega na tym, że władze spółdzielni "Rozstaje" twierdzą, że od początku w telewizji i gazecie osiedlowej pojawiały się informacje o planach "Nowej Zaspy".

- Wszystkie uchwały są jawne, mieszkańcy uczestniczą w podejmowaniu decyzji, nie rozumiem problemu - mówi Krzysztof Gołaszewski, prezes spółdzielni "Rozstaje". - Ci, którzy teraz protestują, sami uczestniczyli w podejmowaniu decyzji! Inni mieszkańcy się nie interesowali, a teraz krzyczą - dodaje.

Czy zatem budowa osiedla na dużym placu (około cztery hektary) między komunistycznymi blokami jest przesądzona? Wystarczy decyzja o warunkach zabudowy.

- Dopiero później zostanie przygotowana koncepcja, a następnie projektowanie i budowa osiedla - zaznacza Gołaszewski.

"Komuniści wybudowali, kapitaliści chcą zabrać"

Co ważne, wbrew temu co mówią mieszkańcy, nie znikną ani place zabaw, ani ławeczki i tereny zielone. Te drugie zostaną po prostu ograniczone. Dodatkowo, obok osiedla ma powstać m.in. przedszkole, którego mieszkańcy domagają się od bardzo dawna.

- Boimy się, że będzie dochodziło do kłamstw, oszustw i podrabiania dokumentów. Komuniści wybudowali nam bloki, a teraz kapitaliści chcą nam zabrać wolną przestrzeń, tak nie może być - kończy Zofia Marcinkowska, która wraz z innymi mieszkańcami zbiera podpisy i stara się nagłośnić sprawę.

Jak skończy się spór spółdzielni z mieszkańcami dowiemy się po spotkaniu, które zorganizował na 15 lutego dyrektor spółdzielni.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto