Opozycja polityczna podczas spotkania zgłaszała żądania naprawy obecnej sytuacji placówki. W odpowiedzi na ich pełne pretensji głosy wicemarszałek odpowiadał listą dokonań ekipy, rządzącej na Pomorzu. Silnym głosem w rozmowach była wypowiedź Marka Twardowskiego, wiceministra zdrowia.
Jego opinia zaskoczyła wszystkich. Monolog gościa był niczym innym jak ostrą krytyką pod adresem zarządu ACK. Zdaniem Twardowskiego, wskutek nieumiejętnego kierowania placówką wydatki nie są właściwie racjonalizowane i szpital się przez to zadłuża. Ponadto zatrudnionych jest tam za dużo pracowników w stosunku do ilości łóżek.
Według MZ konieczna jest zatem gruntowna restrukturyzacja zatrudnienia. Jak miałoby to wyglądać w praktyce? Około tysiąca pracowników miałoby być zwolniona, kliniki należałoby połączyć, a ilość łóżek zmniejszyć. Mieliby tego dokonać profesjonalni menadżerowie spoza regionu.
- Jesteśmy zawiedzeni przebiegiem i rezultatem obrad – komentuje Piotr Zwara z PiS – Poza zarzutami nie przedstawiono żadnych konkretów. Nie pojawił się również żaden nowy wątek, w rezultacie zabrakło konstruktywnych wniosków. Zachowanie i opinie wiceministra Twardowskiego były z kolei pełne pogardy i to nas zabolało - dodaje
Finansowa pomoc ministerstwa dla ACK przyjdzie, gdy szpital zacznie realizować program naprawczy. Przypomnijmy, że swój „program naprawczy” gdańska placówka miała już listopadzie 2006 roku. Na jego realizację potrzebowała jednak funduszy. Niestety nie otrzymała ich. W podobnej sytuacji był Akademia Medyczna we Wrocławiu, którą w lutym 2007 udało się wyciągnąć z kryzysu. Placówka ta dostała jednak 60 mln dotacji od Ministerstwa.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?