Aktualizacja godz. 21.30
2 listopada, po godz. 21.00, na przejściu granicznym w Medyce funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali nożownika z Gdańska.
Poszukiwany od 1 listopada przez gdańską policję 38-letni ob. Ukrainy usiłował opuścić Polskę, podróżując busem z Polski na Ukrainę. Funkcjonariusze Straży Granicznej z Medyki w trakcie kontroli jego dokumentów ujawnili, że dane osobowe podróżnego figurują w bazach - jako osoby podejrzewanej o zabójstwo. W trakcie zatrzymania zastosowano szczególne procedury dotyczące osób potencjalnie niebezpiecznych. Następnie cudzoziemiec został przekazany policji.
Aktualizacja czwartek, godz. 9.35
- W środę wieczorem zatrzymanych zostało 4 mężczyzn w wieku od 25 do 40 lat. To obywatele Ukrainy. Cały czas sprawdzamy jaka była ich rola w tym zdarzeniu. Niewykluczone są kolejne zatrzymania - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku
Zatrzymani byli nietrzeźwi, a jeden z nich miał we krwi ok. 2 promili alkoholu. Na razie wszyscy czterej w sprawie mają status "świadków" i wcale nie jest wykluczone, że ktoś inny usłyszy zarzut zabójstwa.
Policjanci mówią, że ofiara - 49-letni obywatel Ukrainy - znała 4 zatrzymanych mężczyzn. Wstępnie wykluczają by atak miał podłoże narodowościowe.(wie)
Aktualizacja
W środę późnym wieczorem zakończyła się policyjna obława. Niestety nożownika nie udało się jeszcze zatrzymać. Ofiarą nożownika jest 49-letni obywatel Ukrainy.
Wcześniej pisaliśmy...
Jak informuje podkomisarz Magdalena Cisek z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, do incydentu doszło około godziny 17. Do idącego Traktem św. Wojciecha mężczyzny podbiegł inny - zadał mu kilka ciosów w brzuch. Świadkowie zdarzenia powiadomili pogotowie i policję.
Reanimacja mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut - niestety bez skutku.
Kryminalni z Gdańska starają się namierzyć sprawcę. Wiadomo, że do sprawy zaangażowano m.in. psy tropiące, trwa przeszukiwanie terenu.
Zmarły mężczyzna to prawdopodobnie obywatel Ukrainy, choć nie miał on przy sobie dokumentów potwierdzających tożsamość.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?