Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morricone zaczarował na zakończenie Festiwalu Solidarności

Redakcja
Dwadzieścia tysięcy osób było świadkiem monumentalnego koncertu Ennio Morricone, który wystąpił na zakończenie Festiwalu Solidarności.

Kim jest Ennio Morricone wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek analizowali ścieżki dzwiękowe do wielu filmów minionego pięćdziesięciolecia. Tego artystę znali także wielbiciele westernów i charakterystycznych motywów muzycznych tego gatunku.

Ale dopiero wczoraj na własne uszy gdańszczanie mogli przekonać się dlaczego Morricone w swojej przygodzie z muzyką filmową został wielokrotnie uhonorowany najważniejszymi nagrodami, że wspomnę tylko o Honorowym Oskarze za całokształt twórczości.

Niedzielnego (30 sierpnia) wieczora Stocznia Gdańska zamieniła się w prawdziwą filharmonię. Ennio Morricone dyrygował prawie setką muzyków orkiestry symfonicznej Győr Philharmoni i Chóru Akademickiego Uniwersytetu Gdańskiego.

Przed występem uznawanego za geniusza muzyka filmowej Morricone, przemówił prezydent Lech Wałęsa, który dziękując za przybycie przypomniał jak to bardzo ważna data, ale też nie omieszkał skrytykować za to, że zwycięstwo Solidarności nie zostało należycie zagospodarowane. 20-tysięczny tłum usłyszeć mógł także ojca Macieja Ziębę, dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności, głównego organizatora Festiwalu Solidarności.

Urodzony w 1928 roku w Rzymie kompozytor dyrygował pełen pasji i z zaangażowaniem, którego pozazdrościć może wielu młodszych. Docenili to wszyscy zebrani, którzy po każdym utworzy nagradzali Morricone gromkimi brawami.

W drugiej części koncertu pojawiły się najbardziej znane kompozycje, m.in. z filmów "Pewnego razu na dzikim zachodzie", "Cinema Paradiso" czy chociażby "Misji". Zaskoczyła jedynie część widzów, którzy nie czekając na bisy zaczęła opuszczać teren koncertu.

Organizatorom trzeba oddać, że zaproszenie takiego gościa zdecydowanie oddało duszę Solidarności, której święto się wczoraj zakończyło.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto