Przestrzenny napis “Gdańsk” w końcu stanął na Ołowiance.
- Czekaliśmy na dogodną okazję, by gdańszczankom i gdańszczanom zaprezentować efekt końcowy trwającego kilka miesięcy przedsięwzięcia. Wigilia Święta Niepodległości to dobry moment na wspólne spotkanie i rozpoczęcie świętowania rocznicy odzyskania niepodległości. Rocznicy, którą w Gdańsku celebrować będziemy cały rok - mówił wcześniej Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
wideo: Szymon Szewczyk
Podczas "odpalenia" napisu prezydent podkreślił, po raz pierwszy słowo "Gdańsk" zostało napisane 1020 lat temu.
- Dzisiaj imię naszego miasta, naszego ukochanego miasta, jednego z najpiękniejszych miast, będzie cudownie oświetlone - mówił w piątek prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. - W tym roku mija 1020 lat od kiedy nazwa naszego miasta została napisana ludzką ręką.
Według pomysłodawców instalacja ma być - wzorem obiektów w Hollywood czy Amsterdamie - atrakcją turystyczną miasta, przy której wszyscy będą się chętnie fotografować.
Odpalenie napisu "Gdańsk" uświetnił pokaz sztucznych ogni.
Czytaj: Jest już projekt napisu promującego Gdańsk! [ZDJĘCIA PROJEKTÓW]
W ramach konkursu zorganizowanego przez Fundację Gdańską na projekt napisu wpłynęło prawie 50 koncepcji. W maju ogłoszono wyniki. Wygrał projekt białego napisu Gdańsk z konturem kortenowym, zaproponowany przez Kaję Pobereżny i Michała Podgórczyka. Początkowo zapowiadano, że napis w przestrzeni miasta pojawi się jeszcze przed sezonem turystycznym. Potem, że pod koniec sierpnia. Nie udało się. Jak tłumaczyli przedstawiciele Fundacji Gdańskiej, opóźnienia wynikały m.in. z konieczności wprowadzenia poprawek do projektu i czasu jaki zajęło pozyskanie budżetu oraz wybranie partnera do realizacji inwestycji.
- Napis, który 10 listopada stanie na Ołowiance to owoc współpracy wielu osób i firm. Po ogłoszeniu wyników konkursu ruszyły kolejne etapy powstawania napisu. W pierwszej kolejności stworzono projekt techniczny, następnie konstruktorzy dokonali niezbędnych obliczeń i pomiarów zapewniających bezpieczeństwo konstrukcji. Na tej podstawie zlecono przygotowanie korpusu ze sklejki szkutniczej. Wykonanie konstrukcji trwało około 1,5 miesiąca- wskazuje Buczyński. Konstrukcja została zabezpieczona żywicą poliestrową, nadającą jej odporność na warunki atmosferyczne. Następnie napis trafił do firmy, która jako jedyna w Polsce maluje kompozytem metalu, zwanym kortenem. Tą metodą zostały przygotowane kontury napisu. -Równolegle trwały prace formalne nad odpowiednimi pozwoleniami oraz rozmowy z Polską Filharmonią Bałtycką, jak również organizacja podświetlenia napisu. Liczba podwykonawców oraz technika wykonania całości spowodowały dłuższy czas powstawania napisu niż zakładano - tłumaczy Buczyński. Łączy koszt powstania napisu to 110 000 zł netto.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?