Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Notariusze „mafii mieszkaniowej” wracają do pracy. Taka jest decyzja sądu. Wcześniej prokuratura postawiła prawnikom 120 zarzutów

wie
Prawomocnym postanowieniem sąd zdecydował się uchylić zakazy wykonywania zawodu wobec 5 notariuszy, z których usług według śledczych miała korzystać tzw. mafia mieszkaniowa z Trójmiasta. Śledczy postawili prawnikom wcześniej zarzuty „popełnienia przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pomocnictwa do oszustw”, za co grozi do 10 lat więzienia. Ich zdaniem mieli oni uczestniczyć w procederze udzielania lichwiarskich pożyczek, w którym 134 osoby straciły własność nieruchomości wartych ponad 20 milionów złotych.

- Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku postanowieniami z dnia 16 listopada po rozpoznaniu zażaleń obrońców podejrzanych na postanowienia prokuratora z dnia 27 sierpnia 2018 r. w przedmiocie zastosowania środków zapobiegawczych – uchylił zaskarżone postanowienia co do wszystkich podejrzanych – poinformował „Dziennik Bałtycki” sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy
Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Posiedzenia odbyły się z wyłączeniem jawności. Postanowienia sądu są prawomocne i nie przysługuje od nich odwołanie - dodał.

O tym, że notariusze, wobec których prokurator zdecydował o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci poręczeń majątkowych oraz zakazu wykonywania zawodu notariusza, złożyli zażalenia do sądu na te decyzje we wrześniu informowaliśmy tutaj.

Jak wyjaśnia sędzia Adamski, wobec prawników przestały obowiązywać również poręczenia majątkowe w kwotach 50-100 tys. zł.

Wcześniej pisaliśmy: Pięciu notariuszy z zakazem wykonywania zawodu

Według prokuratury, na skutek przestępczej działalności tzw. mafii mieszkaniowej, w której działanie zaangażowanych miało być pięciu (sygnujących rzekomo niekorzystne dla ofiar umowy) notariuszy - czterech z Trójmiasta i jeden z Warszawy, pokrzywdzonych miało zostać ponad 400 osób. Wartość utraconych przez ofiary procederu nieruchomości szacowana jest zaś na ponad 20 milionów złotych. Notariusze zostali zatrzymani pod koniec maja, a śledczy przedstawili im ogółem 120 zarzutów „popełnienia przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pomocnictwa do oszustw” zagrożonych karą do 10 lat więzienia.

- Sąd faktycznie nie podzielił oceny prokuratury co do konieczności i celowości zastosowania na tym etapie środków zapobiegawczych. Natomiast, co jest istotne, sąd potwierdził zasadność samych zarzutów wskazując na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów – komentuje w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prokurator Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, który poinformował nas o analogicznym rozstrzygnięciu sądu w sprawie notariusz, której 10 zarzutów w związku z umowami zawieranymi przez domniemanych członków "mafii mieszkaniowej" przedstawione zostało na początku października. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Kolejny notariusz 10 zarzutów w tej samej sprawie usłyszał w październiku. Pisaliśmy o tym tutaj.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto