Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa szkoła w Kokoszkach budzi kontrowersje. Radni pytają o saunę i wannę z hydromasażem

Ewelina Oleksy
fot. Przemek Świderski
- Po co w placówce oświatowej budować saunę i wannę z hydromasażem? - zastanawiają się radni i proszą prezydenta o wyjaśnienia w sprawie nowej podstawówki przy ul. Azaliowej i Kalinowej. Władze Gdańska przekonują, że ta inwestycja to dobry i potrzebny interes - pisze Ewelina Oleksy

Agnieszka Owczarczak i Dariusz Słodkowski, gdańscy radni Platformy Obywatelskiej, pytają prezydenta miasta o budowę nowej szkoły w Kokoszkach. Ich wątpliwości budzi efektywność ekonomiczna zaprojektowanych dla placówki rozwiązań. Władze miasta zapewniają, że o oszczędnościach pomyślały.

Zobacz jak ma wyglądać nowa szkoła w Kokoszkach

Na początku grudnia Gdańsk zaprezentował projekt, według którego będzie budować nową podstawówkę u zbiegu ul. Azaliowej i Kalinowej. Ma powstać do 2014 roku i według wstępnych szacunków miejskich urzędników kosztować ok. 30 mln zł.

Obiekt różni się jednak znacząco od tego, co kojarzy się z "tradycyjną szkołą". Z zewnątrz przypomina bowiem biurowiec, a w środku poza salami lekcyjnymi, biblioteką i stołówką znaleźć ma się też tzw. strefa relaksu, czyli kompleks złożony z basenu i sauny. Uczniowie będą mogli tu korzystać z m.in. wodnego masażu karku, masażu ściennego, czy jacuzzi. I właśnie te szkolne luksusy wzmogły czujność radnych przyglądających się miejskim wydatkom.

- Jaki jest cel budowy w placówce oświatowej "części rekreacyjnej" - z wodnym masażem karku, masażem ściennym, gejzerem, wanną z hydromasażem oraz sauną? - pytają w interpelacji Agnieszka Owczarczak i Dariusz Słodkowski. - Pracownicy Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w rozmowach z nami zwracali uwagę na kwestię wysokich kosztów bieżącego utrzymania nowoprojektowanych placówek oświatowych - szerokie korytarze i hole, duże oszklenie budynku. Mając na względzie wieloletni koszt utrzymania budynku, prosimy o odpowiedź, jakie wnioski zostały wyciągnięte i zastosowane przy projektowaniu szkoły w Kokoszkach.

Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki gospodarczej podkreśla, że zdaje sobie sprawę z wysokich kosztów bieżącego utrzymania nowoczesnych szkół. Dlatego przed przystąpieniem do prac projektowych przy szkole w Kokoszkach odbyła się wizja lokalna w Szkole Podstawowej nr 12 przy ul. Człuchowskiej, która jak na razie ma miano najnowocześniejszej i jest w Gdańsku najnowsza.

- Przed przystąpieniem do prac projektowych szkoły w Kokoszkach omawiano m.in. rozwiązania techniczne i materiałowe przyjęte w SP 12, a mające istotny wpływ na koszty eksploatacyjne obiektu- zaznacza Bojanowski. Władze miasta najwyraźniej uczą się na błędach, bo po wizji lokalnej w szkole na Ujeścisku postanowiły, że by obniżyć koszta użytkowania tej w Kokoszkach, zrezygnują z wykonania przeszkleń w klatkach schodowych i balustradach, czy ograniczą szerokość korytarzy do niezbędnego minimum. Tym razem, jak tłumaczy radnym Bojanowski, uwzględniono też np. to, by wszystkie okna można było myć bezpośrednio z pomieszczeń.-
- Pozwoli to uniknąć kosztownych zamówień związanych z zatrudnianiem specjalnych firm do mycia okien i przeszkleń okiennych z zewnątrz - tłumaczy Bojanowski. - Zastosowano też posadzki dobrej jakości, łatwe w pielęgnacji bez wymogu użycia tylko ściśle określonych środków do pielęgnacji.

Do listy rozwiązań projektowych, jakie szkole w Kokoszkach przynieść mają oszczędności eksploatacyjne, miejscy urzędnicy zaliczają też rezygnację z głębokiego basenu pływackiego i zwężenie go z początkowo planowanych sześciu torów do czterech, a także zamontowanie kolektorów słonecznych w części basenowej dla podgrzewania wody użytkowej. "Strefa relaksu", o której sensowność dopytywali radni, ma być opłacalnym interesem.

- Atrakcje wodne, typu: wodny masaż karku, masaż ścienny, gejzer, wanna z hydromasażem oraz sauna są elementami, które dają możliwość wydzierżawiania obiektu w godzinach pozalekcyjnych i w tychże godzinach może stanowić centrum rekreacyjno-rozrywkowe dla mieszkańców Gdańska - mówi Bojanowski. - Niewątpliwie zastanowienia wymaga kwestia sposobu zarządzania i przyszłego administratora obiektu, który z założenia wykraczać ma poza funkcję szkolną.

Projekt szkoły w Kokoszkach, warty blisko pół miliona złotych, Gdańsk udostępni na potrzeby innej inwestycji oświatowej. Na jego podstawie bliźniaczo podobna placówka powstanie w Kowalach między ul. Heliosa i Apollina, na terenie gminy Kolbudy. Będzie to pierwsza szkoła budowana wspólnie przez trzy gminy zrzeszone w Gdańskim Obszarze Metropolitalnym, czyli przez Gdańsk, Pruszcz Gd. i Kolbudy. W tej sprawie samorządowcy podpisali już list intencyjny. W placówce miejsce znajdą uczniowie, m.in. z Borkowa i południowych dzielnic Gdańska. Zakończenie inwestycji planowane jest na 2018 r.

Szkoła w Kokoszkach ma pomieścić 625 uczniów, którzy uczyć się będą w 24 salach. Każda z klas będzie przystosowana do potrzeb 30 uczniów i wyposażona m.in. w interaktywne tablice, projektory czy komputery. Do tego w auli o pow. 370 m kw. na 300 osób, wyposażonej w sprzęt audiowizualny, uczniowie będą mogli m.in. wystawiać szkolne przedstawienia czy grać koncerty. Szkoła będzie też mieć stołówkę z 136 miejscami oraz z zapleczem kuchennym (w placówce będzie funkcjonować catering), w której planuje się wydawanie do 500 posiłków dziennie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto