18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa ustawa przedszkolna: taniej i dla wszystkich chętnych?

Bogusław Kwiecień
Nowa ustawa przedszkolna obowiązuje od września. W Miejskim Przedszkolu nr 14 w Oświęcimiu dzieci mają zapewnioną opiekę także przez jeden wakacyjny miesiąc
Nowa ustawa przedszkolna obowiązuje od września. W Miejskim Przedszkolu nr 14 w Oświęcimiu dzieci mają zapewnioną opiekę także przez jeden wakacyjny miesiąc fot. Bogusław Kwiecień
Ustawa przedszkolna zacznie już obowiązywać od września. Za dodatkowy czas spędzony przez ich pociechy w przedszkolu (powyżej 5 godz. dziennie) będą płacić złotówkę za godzinę. To jeden z zapisów tzw. ustawy przedszkolnej, którą właśnie podpisał prezydent RP Bronisław Komorowski. Będzie taniej i dla wszystkich chętnych.

Ustawa przedszkolna: co się zmieni?

Do tej pory w zachodniej Małopolsce, w zależności od gminy, opłata wynosiła od 1,60 zł do 2 zł/godz. Bez entuzjazmu do nowej ustawy podchodzą samorządy. Ustawa zakłada bowiem także, że do 2017 r. będą musiały zapewnić opiekę przedszkolną wszystkim dzieciom od trzech do sześciu lat, których rodzice tego zażądają.

W tej chwili za pięć pierwszych godzin w przedszkolu rodzice nie płacą. W przypadku kolejnych każda gmina ustaliła swoją stawkę. W Olkuszu jest to 1,60 zł za godzinę za pierwsze dziecko i ewentualnie 1,50 za drugie. Z kolei w Stryszowie (pow. wadowicki) opłata wynosi 1,60 zł za pierwszą godzinę, a za następne 1,12 zł, co w przypadku dzieci, które są w placówce do końca (do godz. 16) daje łącznie kwotę 4,96 zł dziennie.

W gminie Andrychów odpłatność za każdą nadprogramową godzinę wynosi aktualnie 2 zł. Przy tej opłacie rodzice mieli pretensje, że nie zawsze były to pełne godziny. Gmina zainwestowała więc w specjalne tablety (wiszą na ścianach), które pozwalają dokładnie podliczyć czas spędzony przez każde dziecko w przedszkolu. Opłaty naliczane są co do sekundy.

- Niezależnie od tego, jak by liczyć, te dodatkowe godziny stanowią obciążenie domowego budżetu - mówi Hanna Skonieczna, mama 3-letniego Michasia. Dlatego w minionym roku starała się w miarę możliwości zabierać swoją pociechę z przedszkola już w południe. - Gdyby faktycznie państwu zależało na tym, aby rodziło się więcej dzieci, to nie powinno być nawet opłaty w wysokości 1 zł - uważa oświęcimianka.

Agata Jaworska z Kęt podliczyła, że miesięcznie te dodatkowe godziny za pobyt dziecka w przedszkolu kosztowały ją ok. 85 zł więcej niż wcześniej, gdy obowiązywała tzw. opłata stała. W Miejskim Przedszkolu nr 14 w Oświęcimiu opłata za dodatkowe godziny wynosiła w granicach 158-160 zł miesięcznie. Przy wcześniejszym systemie i opłacie stałej wychodziło 107 zł.

Teraz ma być taniej dla rodziców. Gminy obawiają się, że to na nie przerzucony zostanie ciężar kosztów, choć zgodnie z ustawą każdy przedszkolak będzie dotowany z budżetu państwa. Samorządy mają złe doświadczenia z subwencjami dla szkół, które pokrywają jedynie ok. połowy kosztów na oświatę. A te np. w Olkuszu stanowią już ponad 50 proc. wydatków budżetowych gminy.

W przypadku przedszkoli subwencja ma pokrywać również wynagrodzenia nauczycieli. Tymczasem nieustannie rosną koszty prowadzenia i utrzymania placówek, które zgodnie z ustawą od września 2015 r. mają zagwarantować miejsce dla każdego czterolatka, a od 2017 także dla trzylatków.

W tej chwili do przedszkoli w Olkuszu uczęszcza 1301 dzieci. Sześcio- i pięciolatki mają zagwarantowane miejsca. Gorzej wygląda sytuacja w grupach czterolatków i trzylatków. W tej pierwszej opieką przedszkolną objętych zostało niespełna 45 proc. dzieci, a wśród trzylatków 24,5 proc. Andrzej Feliksik, dyrektor Zespołu Edukacji w Olkuszu, obawia się, czy przy tak dużym zapotrzebowaniu na przedszkola gminę będzie stać na stworzenie wystarczającej liczby miejsc. - Od dwóch lat budujemy nowe przedszkole. Mamy nadzieję, że jesienią zostanie otwarte - mówi Feliksik. Tu i tak nie starczy miejsca dla wszystkich.

W gminie Andrychów, a dokładnie w Sułkowicach-Łęgu, jak przypomina dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty Andrzej Szafraniec, niedawno otwarto nowe przedszkole dla ponad 100 maluchów. Czy jednak za cztery lata wystarczy miejsc dla wszystkich dzieci, które rodzice będą chcieli posłać do przedszkola? Podobne wątpliwości mają w gminie Stryszów, gdzie na nowy rok zapisanych zostało ponad 220 dzieci.

Nowa ustawa przedszkolna

Tanie i dostępne dla wszystkich przedszkola - to główne założenia nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Zakłada ona:

Wprowadzenie od września 2015 roku prawa do edukacji przedszkolnej dla każdego czterolatka. Oznacza to, że gminy będą musiały przygotować miejsca dla wszystkich czterolatków, które rodzice będą chcieli posłać do przedszkola.

Wprowadzenie od 2017 r. prawa do edukacji przedszkolnej wszystkim trzylatkom, których rodzice wyrażą taką chęć.

Obniżenie do złotówki opłaty za każdą dodatkową godzinę pobytu dziecka w przedszkolu ponad bezpłatny wymiar finansowany przez gminę (co najmniej 5 godzin) od września 2013 roku.

Dotowanie z budżetu państwa samorządów. Na każdego przedszkolaka (niezależnie od tego, ile czasu spędza on w placówce) samorząd dostanie taką samą kwotę. W okresie wrzesień-grudzień 2013 r. będzie to 414 zł. W 2014 r. będzie to już 1242 zł na jedno dziecko (kwota roczna).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto