Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa ustawa przedszkolna. Trójmiejskie przedszkola będą tańsze, ale uboższe o dodatkowe zajęcia

Anna Mizera-Nowicka
Rząd chciał pomóc: z nową ustawą przedszkolną  będzie taniej, ale bez dodatkowych zajęć
Rząd chciał pomóc: z nową ustawą przedszkolną będzie taniej, ale bez dodatkowych zajęć archiwum db
Tysiące rodziców, którzy poślą dziś swoje pociechy do pomorskich przedszkoli, przeżyje szok. Zaczyna obowiązywać tzw. ustawa przedszkolna, która oznacza mniejsze opłaty i brak zajęć z języka angielskiego, rytmiki czy terapii logopedycznej.

- Czuję się oszukana, bo gdybym wiedziała o tym w kwietniu, to zapisałabym dziecko do innej placówki - mówi pani Agata, mama czterolatka z Gdańska.

Jak tłumaczy rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej, aby znieść bariery ekonomiczne w nowej ustawie przedszkolnej ograniczono rodzicom opłaty do 1 zł za godzinę (powyżej 5 bezpłatnych) i zakazano organizowania w przedszkolach zajęć, za które płaciliby rodzice.

CZYTAJ TAKŻE! Przedszkola pod lupą: na co wydawane są miejskie dotacje?

- Paradoksalnie ta złotówka, do której zmniejszono nasze opłaty, oznacza większe wyzwanie logistyczne, czasowe i finansowe. Jeśli chcę zapewnić dziecku naukę angielskiego i terapię logopedyczną, na którą musi chodzić, czyli to, co miało mieć za nie tak dużą opłatą w przedszkolu, po pracy będę jeździć z nim w różne miejsca Gdańska - denerwuje się mama przedszkolaka.

Rzecznik resortu odpowiada, że zajęcia dodatkowe w przedszkolach będą możliwe, jeśli zapłacą za nie gminy. Tak mówi nowa ustawa przedszkolna. Jednak samorządowcy jednogłośnie wskazują, że ich na to nie stać.

ZOBACZ WIĘCEJ !W przedszkolach w Gdańsku zabrakło miejsc dla 900 maluchów.

- Jesteśmy w trudnej sytuacji. Już wcześniej zwracaliśmy ministerstwu na to uwagę. Nikt nas jednak nie wysłuchał, a MEN opublikowało tę ustawę dopiero 19 sierpnia - mówi wiceprezydent Gdańska Ewa Kamińska. - Może jeśli teraz nasz głos będzie wzmocniony głosami rodziców, będziemy jeszcze w stanie coś w tej sprawie zdziałać.
Na razie w pomorskich przedszkolach płatnych zajęć nie będzie. - Dopóki nie uda nam się znaleźć sposobu na obejście tego kuriozalnego prawa - mówi nam nieoficjalnie dyrektorka jednego z pomorskich przedszkoli publicznych.

A jak z nową ustawą przedszkolną poradzą sobie inne przedszkola w woj. pomorskim? - Czytaj więcej na dziennikbaltycki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto