Huśtawki, kiwaki, karuzele, skałka wspinaczkowa, perkusja, statek to niektóre z piętnastu urządzeń, które zostały zainstalowane w Gdyni. Rozbudowa placu zabaw kosztowała miasto 526 tys. zł i została w całości sfinansowana przez miasto.
- Miło, że ten plac się rozbudowuje, ponieważ często przychodzę tutaj z synami. Takie miejsce wydaje mi się w centrum niezwykle pożądane - mówi pani Martyna, mieszkanka ul. Abrahama.
O ile z miejscem do zabawy w centrum nie ma problemu, to w poszczególnych dzielnicach jest z tym gorzej. Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe tłumaczą się zbyt wysokimi kosztami i powstające place zabaw najczęściej są finansowane przez lokalnych sponsorów.
W Gdańsku urzędnicy znaleźli rozwiązanie tego problemu. Rozpisali konkurs dla organizacji pozarządowych na postawienie dziesięciu placów zabaw.
- Miasto chce wytypować dziesięć organizacji, które na terenach gminy wybudują place zabaw adekwatne do potrzeb i preferencji najmłodszych gdańszczan. Każda z organizacji na realizację tego celu otrzyma 50 tys. złotych, a grunt zostanie oddany w 3-letnią dzierżawę z możliwością przedłużenia - wyjaśnia Emilia Salach-Pezowicz.
W sierpniu będzie wiadomo, które organizacje, starające się o dotacje, otrzymają dofinansowanie i gdzie zostaną zlokalizowane nowe place zabaw. Wszystkie mają powstać do końca roku.
Obecnie na terenie Gdańska funkcjonuje ponad 50 miejskich placów zabaw oraz 3 skateparki. W Gdyni jest ich o dziesięć mniej. Nie ma za to żadnego skateparku z prawdziwego zdarzenia. Na razie jedynym zadaszonym miejscem w Trójmieście, w którym mogą szaleć fani deskorolki i roweru, jest gdański skatepark Modelarnia.
Czytaj też:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?