Decyzja Peszki o powrocie do Polski dziwić nie może. Zawodnikowi zależy przede wszystkim na regularnej grze tak, by móc dalej walczyć o miejsce w kadrze. Choć w Gdańsku pewności co do występów w pierwszej "jedenastce" też nie ma, to jednak wydaje się, że jego szanse na przebicie się do podstawowego składu są dużo większe, niż to było w FC Koeln.
- Wiem, że oczekiwania w Gdańsku są rozbudowane i sięgają europejskich pucharów. Na pewno zespół ma potrzebną jakość, żeby ten cel osiągnąć. A jeśli ja miałbym w tym wszystkim Lechii pomóc, to zrobię to z chęcią i przyjemnością - dodał Peszko.
Peszko nie jest jedynym nabytkiem Lechii w końcówce okienka transferowego. W niedzielę działacze sprowadzili do klubu byłą gwiazdę Juventusu Turyn, Milosa Krasicia, a w poniedziałek kontrakty z Lechią podpisali też Aleksandar Kovacević i Michał Chrapek.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?