Kandydatura Basila Kerskiego od początku wzbudzała kontrowersje, choć specjalna komisja i prezydent Paweł Adamowicz, który dokonał ostatecznego wyboru, byli pewni swego - ich zdaniem to najlepszy kandydat z możliwych.
Po tym wyborze ze współpracy z ECS zrezygnował Lech Wałęsa. Z kolei radni Prawa i Sprawiedliwości zażądali powtórzenia konkursu, gdyż ich zdaniem pojawiły się pewne nieprawidłowości, a sam wybór Kerskiego nie jest najlepszym pomysłem.
Dziś, 11 marca, głos w ten sprawie zabrał Paweł Orłowski. Były prezydent Sopotu, a obecnie poseł, wystosował list otwarty do Pawła Adamowicza, w którym dzieli się swoimi przemyśleniami na temat przepychanek z wyborem dyrektora, a jednocześnie zauważa, że to rzeczywiście może być właściwy człowiek na właściwym miejscu.
List otwarty do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Szanowny Panie Prezydencie, Europejskie Centrum Solidarności to jedna z najważniejszych instytucji kultury w Polsce. Cieszy mnie fakt, że podjął Pan decyzję o przeprowadzeniu konkursu na dyrektora tej instytucji. Jestem głęboko przekonany, że werdykt komisji, która dokładnie przeanalizowała złożone przez kandydatów koncepcje funkcjonowania ECS, jest właściwy. Uważam, wbrew pojawiającym się w mediach głosom, że pan Basil Kerski, będzie reprezentował gdańską, polską i europejską rację stanu, co moim zdaniem nie tylko się nie wyklucza, ale daje gwarancję, że głos płynący z ECS będzie głosem słyszanym i rozumianym w Europie i na świecie. Basil Kerski został rekomendowany na dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności przez komisję konkursową, w skład której wchodzili przedstawiciele różnych środowisk, osoby cieszące się powszechnym zaufaniem i o niekwestionowanym autorytecie. W opinii przeważającej części członków komisji, to właśnie Basil Kerski uznany został za osobę najlepiej przygotowaną do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji, z punktu widzenia Gdańska i całej Polski, jak dyrektor ECS. Warto przypomnieć, że od 2004 roku Polska jest członkiem Unii Europejskiej, w której jednym z podstawowych praw jest swobodny przepływ obywateli i pracowników. Korzystają z tego również Polacy – dzisiaj wielu z nas szefuje zagranicznym instytucjom. Tyle z prawnego i formalnego punktu widzenia. W moim osobistym odczuciu, życiorys Basila Kerskiego doskonale wpisuje się w misję Europejskiego Centrum Solidarności, czyli przede wszystkim propagowania idei solidarności w Polsce, Europie i na świecie. Urodzony w Gdańsku, syn Polki i Irakijczyka, mieszkający później w Iraku i Niemczech, działający na rzecz dialogu polsko-niemieckiego. Trudno o lepszy życiorys w wypadku osoby, która ma być ambasadorem idei solidarności na świecie. Pamiętajmy jednak, że upamiętnianie tego dziedzictwa to tylko jedno z zadań ECS. Innym, nie mniej ważnym, jest wsparcie dla narodów walczących o wolność. To także przykład na otwartość, różnorodność i wielokulturowość Gdańska, z czego stolica Pomorza zawsze słynęła i co było źródłem bogactwa tego miasta. Wpisane w ideę solidarności są głośno wypowiedziane słowa sprzeciwu wobec hasła wypisanego na wrzeszczańskim murze „Nie lubimy obcych”. Bo przecież nie jesteśmy ksenofobami i przeciwnikami wszystkiego co nie „nasze”… Pojawiają się we mnie jednak takie wątpliwości, gdy czytam list działaczy PIS opublikowany 9 marca w Dzienniku Bałtyckim – wtedy zastanawiam się, czy ich tezy nie są doskonałym paliwem dla osób, które dzień za dniem przynoszą wiadro z farbą, aby odnowić wspomniany napis… Swoją drogą ciekawa jest dla mnie zmiana nastawienia do pewnej szacownej osoby części koleżanek i kolegów związanych z PiS. Dotychczas, delikatnie rzecz ujmując, nie byli oni nadmiernymi zwolennikami prezydenta Lecha Wałęsy. Cieszy mnie, że w ostatnim czasie zmienili zdanie, uznając, że legendarny przywódca „Solidarności” powinien być ikoną ECS. Nie zwykłem z góry oceniać ludzi. Nie wiem, czy Basil Kerski będzie dyrektorem ECS na miarę naszych oczekiwań, poprzeczkę ma z pewnością zawieszoną bardzo wysoko. Wydaje mi się, że ma do tego wystarczający potencjał - reszta jest w jego rękach. Niestosowna natomiast wydaje mi się tak kategoryczna ocena decyzji o zrzeczeniu się przez Niego obywatelstwa. Stawiając się w roli sędziego, trzeba pamiętać, że tę trudną decyzję podejmował jako bardzo młody człowiek w skomplikowanych realiach związanych ze statusem uchodźcy politycznego Jego ojca. Podobnie niestosowne są sugestie, że w związku z poprzednią działalnością, m.in. w polsko-niemieckim wydawnictwie, służyć będzie niemieckiej racji stanu. Zalecałbym więcej refleksji, wszak skrzywdzić kogoś jest bardzo łatwo. Życzyłbym wielu obywatelom, aby swoim dorobkiem zrobili więcej dla Polski i idei solidarności niż Basil Kerski. Z poważaniem, Paweł Orłowski Poseł na Sejm RP |
Czytaj więcej na ten temat:
Radni PiS z sejmiku żądają powtórki konkursu na dyrektora ECS
Lech Wałęsa zrywa współpracę z ECS
Basil Kerski: Jestem gdańszczaninem
Adamowicz wybrał Basila Kerskiego na dyrektora ECS
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: | ||
Torpedownia w Gdyni | Zamarznięta Gdynia Orłowo | Fotospacer po Siedlcach |
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?