Pikieta KOD w Gdańsku dla Muzeum II Wojny Światowej [ZDJĘCIA]

Choć tego samego dnia Wojewódzki Sąd Administracyjny wstrzymał połączenie tej placówki z Muzeum Westerplatte, to jak podkreślali uczestnicy demonstracji wcale nie oznacza to, że Ministerstwo Kultury wycofa się z tego pomysłu.

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. WSA wstrzymał połączenie muzeów

Flagi Polski w dłoniach, biało - czerwone wstążki i transparenty z hasłem m.in. „Politycy ręce precz od wystawy!”. A także symboliczny szlaban - „na manipulacje polityczne”, który miał pokazać „granice, których nie wolno przekraczać”. Tak protestowano dziś w obronie utrzymania Muzeum II Wojny Światowej w obecnym kształcie. W pierwszych szeregach, poza członkami KOD, stanęli m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz posłanki: Ewa Lieder, Agnieszka Pomaska i Małgorzata Chmiel. Wśród protestujących było także kierownictwo muzeum.

Kiedy premier Donald Tusk 8 lat temu wymyślił to wspaniałe muzeum, wszyscy byli zachwyceni. Nikt nie zakładał, że w 2013 r. mały człowiek chory na swoje ambicje i nienawiść dla wolności będzie starał się to zmienić. Ale minęły lata i zaczęło się. Przez Jarosława Kaczyńskiego i całą partię, którą reprezentuje, Muzeum II WŚ miało zostać połączone z powstającym w zalążkach Muzeum Westerplatte- mówił na początku demonstracji Michał Szulc z KOD Pomorze.

Później głos zabrał prezydent Paweł Adamowicz, który odniósł się do dzisiejszej decyzji WSA.

Więcej w temacie czytaj: WSA wstrzymał połączenie Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte w Gdańsku

To niezwykle ważne, że swoją obecnością pokazujemy, jak nam zależy na tym muzeum. Politycy ręce precz od wystawy! Historia jest domeną obywateli, historyków, ale nie może być domeną walki politycznej, manipulacji. Dzisiejsza decyzja WSA jest rzeczą niebywałą, szansą na dokończenie wystawy stałej muzeum. To bezcenne kilka tygodni, ulga, wytchnienie dla znerwicowanych pracowników muzeum. To dla nich i dla nas niespodziewany dar. Cieszymy się z tego i mamy nadzieję, że ten werdykt zostanie jutro i w kolejne dni uszanowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że nie będą podejmowane żadne działania wbrew postanowieniu sądu- powiedział Adamowicz. - Chciałbym raz jeszcze zaapelować do ministra kultury pana prof. Glińskiego: panie ministrze proszę przyjechać do Gdańska!Proszę wstąpić do muzeum, przejść się po wystawie, dotknąć, zobaczyć, przeczytać. Osobiście przekonać się, czy ta wystawa jest zgodna z polską racją stanu, czy dobrze zostały wydatkowane nasze wspólne środki publiczne. I wtedy panie ministrze proszę podjąć decyzję co dalej, a nie zza biurka. Nie jest dyshonorem i czymś złym w polityce zrobić krok w tył, zastanowić się

– dodał Adamowicz

Radomir Szumełda, szef pomorskiego KOD podkreślał, że protest się odbył, bo decyzja sądu nie oznacza przecież wycofania się ministerstwa ze swoich planów połączenia placówek. - Czas, który dał WSA w Warszawie to jest czas na refleksję. Ale refleksja dotyczy ludzi mądrych, a ja w mądrość ministra kultury i całego aparatu PiS po prostu nie wierzę. Dziś stoimy pod Muzeum II WŚ, staramy się bronić autonomii placówek kultury, ale przecież niewykluczone, że za jakiś czas będziemy musieli stać np. pod Teatrem Wybrzeże, czy innymi placówkami kultury. Nie wolno dać politykom zawłaszczyć kultury! Jarosław demolka Kaczyński musi odejść!- powiedział podczas manifestacji Szumełda.