Piłkarz Lechii Gdańsk się ożenił. Rafał Wolski wziął ślub w Głowaczowie [zdjęcia]

Wolski pochodzi z Głowaczowa i ślub wziął w kościele pod wezwaniem świętego Wawrzyńca w Głowaczowie. Pomocnik był na zgrupowaniu Lechii w Opalenicy, ale oczywiście dostał wolne od trenera Piotra Stokowca. Piłkarz jest po operacji, po tym jak zerwał więzadło przednie w kolanie. Wraca jednak do zdrowia, choć na razie trenuje indywidualnie i nie bierze udziału w grach wewnętrznych i w sparingach, gdzie może dojść do bezpośredniego kontaktu z przeciwnikiem.

Na ślubie Wolskiego w Głowaczowie pojawili się m.in. Jacek Magiera, były trener Legii Warszawa, a obecnie selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20, a także piłkarze Michał Efir, Janusz Gol, a także Jakub Wawrzyniak, z którym Rafał grał wcześniej w Legii, a ostatnio także w Lechii. Piłkarz już po ślubie, a zaraz musi wracać do treningów, bowiem trwają przygotowania do nowego sezonu ligowego, a start Lotto Ekstraklasy już 20 lipca.

Trener Piotr Stokowiec liczył na powrót piłkarza na przełomie sierpnia i września. Może to jednak nastąpi wcześniej.

- Kolano mnie nie boli, nie puchnie. Trener widzi jak trenuję i jak przebiega rehabilitacja, więc dużo wskazuje na to, że wrócę szybciej niż trener myślał wcześniej - mówił Wolski w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" zaraz po tym, jak biało-zieloni rozpoczęli przygotowania do sezonu.

Tymczasem portal Futmal.pl poinformował na Twitterze, że jest możliwość powrotu Wolskiego do Wisły Kraków, w której już grał. Po odejściu z wypożyczenia do Wisły wrócił do Fiorentiny, a z Włoch wykupiła go Lechia. Piłkarz miałby pojawić się na poniedziałkowym treningu "Białej Gwiazdy". Taką możliwość potwierdził również Janekx, znany ze sprawdzonych wiadomości transferowych.

Z Wolskim, któremu życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, nie udało nam się skontaktować. A co na to Lechia?

- Nie ma takiego tematu - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" Janusz Melaniuk, dyrektor techniczny Lechii.

Niemal pięcioletnia praca z reprezentacją Polski dobiegła końca. "Nawałka wychodzi z tego z podniesionym czołem i wielkim sukcesem"