Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk: Czekają nas duże zmiany. Mecz z Sandecją wiele pokaże kibicom

Paweł Stankiewicz
Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk
Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk Fot. Karolina Misztal
Lechia Gdańsk kończy sezon meczem u siebie z Sandecją Nowy Sącz. Biało-zieloni zagrają już na większym luzie, bo zapewnili sobie utrzymanie w Lotto Ekstraklasie.

- Były momenty lepsze i gorsze. Cel krótkofalowy, czyli utrzymanie, został zrealizowany i z tego bardzo się cieszę. Przed nami etap długofalowy, czyli przebudowa zespołu - mówi Piotr Stokowiec, trener Lechii. - Dobrym momentem były zwycięskie nietypowe, bo podwójne, derby z Arką Gdynia. Potem pozytywna była wygrana z Piastem Gliwice. Teraz czekają nas zmiany, a wiele pokażą ruchy, które wykonujemy. Najbliższy mecz z Sandecją będzie symptomatyczny jeśli chodzi o kierunek, który chcemy obrać.

Sebastian Mila ogłosił, że kończy karierę piłkarską. Nie pożegna się jednak na boisku i nie zagra przeciwko Sandecji.

- Taka jest wspólna decyzja, że Sebastiana nie będzie na boisku - zdradza szkoleniowiec biało-zielonych. - Jestem otwarty na różne propozycje jeśli chodzi o zakończenie kariery Mili. Jednak taka jest decyzja, że z Sandecją nie zagra.

Trener Lechii nie ukrywał, że już w trakcie tego sezonu myślał o kolejnych rozgrywkach.

- Szukamy tego co najlepsze dla Lechii w perspektywie czasu. Na pewno w meczu z Sandecją będą zmiany w składzie. Jakie? Tego nie chcę zdradzać, żeby niewiadoma zachęciła kibiców do przyjścia na stadion, aby przekonali się w jakim składzie zagramy i jak to będzie wyglądało na boisku. To etap budowania zespołu na kolejny sezon. Dla nas wraz z końcowym gwizdkiem w Szczecinie zaczął się okres przygotowawczy. Ten mecz chcemy wykorzystać, żeby zobaczyć zawodników i różne warianty. Mamy komfort, że możemy sobie teraz na to pozwolić. Oczywiście wyjdziemy na boisko z nastawieniem zwycięstwa i chcemy zakończyć sezon pozytywnie, czyli wygraną - zapewnił Stokowiec.

Na swoją szansę czekają młodzi piłkarze z akademii. Czy mają szansę pokazać się w meczu z Sandecją?

- Nie wykluczam, że będą debiuty - tajemniczo odpowiedział trener Lechii.

Szkoleniowiec biało-zielonych nie chciał na razie zdradzić kto odejdzie z zespołu biało-zielonych, ale kibice muszą przygotować się na duże zmiany.

- Na ten temat rozmawiamy z zawodnikami i najpierw ich chcemy poinformować. Niektóre decyzje już zapadły, kilku zawodników odeszło, jak Marco Paixao, Milen Gamakow czy Gerson. Prawdopodobnie odejdzie kolejnych siedmiu, ośmiu piłkarzy z zespołu. Nie chcę uprzedzać faktów, ale po naszych ruchach i składzie w meczu z Sandecją będzie można coś wywnioskować. Jeśli odchodzi w sumie 10-12 piłkarzy, to można się domyślić jaki to jest rozmiar zmian. To etap mocnej przebudowy. Czeka nas rewolucja - zakończył Stokowiec.

Jak typują przed mistrzostwami świata 2018 Majdan, Strejlau, Świerczewski?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto