PKS Lubin. Prokuratura zabezpieczyła dokumenty i komputery
– Jestem bardzo spokojny o wynik postępowania oraz o przyszłość firmy - skomentował czwartkowe wydarzenia, kiedy to policja na polecenie prokuratora wkroczyła do siedziby Przedsiębiorstwa Komunikacji Społecznej w Lubinie prezes spółki Kazimierz Ziółkowski. - W ogóle dziwię się, że prokuratura tak postąpiła. Wszystkie dokumenty są dostępne na miejscu, do tej pory nie było problemu z ich udostępnieniem z naszej strony - dodał prezes PKS Lubin S.A.
4 lutego, gdy większość z nas zajadała się pączkami, do siedziby lubińskiego PKS-u zapukała policja. Wizyta ta związana była z prowadzonym przez prokuraturę postępowaniem dotyczącym naruszenia praw pracowniczych. Zabezpieczono dokumenty oraz nośniki elektroniczne.
- Sporządzono kopię binarną systemu, który rejestruje sposób naliczania godzin pracy - wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz.
Śledztwo jest w toku.
PKS Lubin. Prokuratura zabezpieczyła dokumenty i komputery
Nieporozumienia między pracownikami a władzami spółki miały swój początek jeszcze w 2014 roku.
O przebiegu sprawy możecie przeczytać:
PKS Lubin - proces o dyscyplinarkę
PKS Lubin: Pracownik kontra lubiński PKS
PKS Lubin – kolejny proces w sądzie pracy jest w toku
PKS Lubin - jest pierwszy wyrok
PKS Lubin - nagana niesłusznie nałożona
PKS Lubin - dojdzie do strajku?PKS Lubin - dojdzie do strajku?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?