Dwóch funkcjonariuszy Komendy Miejskiej z Gdyni zostało rannych w wypadku, do którego doszło w środę rano na drodze między Kosakowem a Kazimierzem, na trasie do Rumi. Radiowóz ruszył w pościg za ciemną toyotą, która nie zatrzymała się do rutynowej kontroli. Na wysokości Złotych Piasków policyjny pojazd wypadł z zakrętu i dachował. Poszkodowanych policjantów przewieziono do szpitala. Mężczyzna porzucił swój samochód w Mostach i uciekł w kierunku lasów w Dębogórzu.
- Mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala miejskiego w Gdyni - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy KMP w Gdyni. - Jak na razie nie podajemy ich stanu zdrowia do publicznej wiadomości.
Jak udało się ustalić, samochodem marki Toyota kierował mężczyzna. Porzucił swój wóz niedaleko miejsca zdarzenia i pieszo oddalił się w kierunku dębogórskich lasów. Ma ok. 180 cm wzrostu, średnią budowę ciała, a na sobie ciemną kurtkę z białymi wypustkami.
Policja prosi o wszelkie informacje mogące pomóc w odnalezieniu sprawcy. Te należy zgłaszać na komendę w Kosakowie lub Pucku, dzwoniąc pod 997.
wideo: Piotr Niemkiewicz
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?