Politechnikę Gdańską czekają wielkie zmiany. Na początek nowy kierunek - technologie podwodne

Zmieni się Politechnika Gdańska, znajdująca się na jej terenie ulica Siedlicka, ale przede wszystkim: warunki studiowania. Takie przeobrażenia są możliwe dzięki unijnym dotacjom, uzyskiwanym przez uczelnię.

Przykładem jest nowa specjalność na studiach II stopnia: technologie podwodne. Trwa przyjmowanie chętnych na te studia.

- Na projekt pt. „Stworzenie nowoczesnej infrastruktury technicznej dla realizacji programu kształcenia inżynierów przyszłości w Politechnice Gdańskiej” będzie przeznaczone ponad 67 milionów złotych - mówi prof. Jacek Mąkinia, prorektor Politechniki Gdańskiej ds. współpracy i innowacji. - W realizację przedsięwzięć zaangażowanych zostanie kilka wydziałów.

Czytaj również: Ponad 25 tys. studentów rozpoczęło naukę na Politechnice Gdańskiej w roku akademickim 2012/2013 (ZDJĘCIA)

Największe wsparcie w historii Politechniki Gdańskiej

Projekt „Stworzenie nowoczesnej infrastruktury technicznej dla realizacji programu kształcenia inżynierów przyszłości” zyskał wysokie notowania w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i znaczne dofinansowanie. W skrócie nazywany jest: „Inżynier Przyszłości”. Zdobył 89 punktów na 98 możliwych.

Na liście rankingowej konkursu wniosek Politechniki Gdańskiej znalazł się na trzeciej pozycji wśród 31 zgłoszonych z całej Polski. Z tej liczby realizowane będą tylko cztery projekty.

– Bardzo się cieszymy, że nasza uczelnia znalazła się wśród czterech podmiotów, które otrzymały dofinansowanie swoich projektów, przy wsparciu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju - mówi prof. Henryk Krawczyk, rektor Politechniki Gdańskiej. – Politechnika Gdańska uzyskała najwyższe dofinansowanie, jeżeli chodzi o kwotę. Nie było łatwo. Kryteria oceny projektów obejmują między innymi stopień przygotowania do rozpoczęcia inwestycji, np. posiadanie odpowiednich koncepcji architektonicznych czy nawet pozwoleń na budowę. Nam zależy także na unowocześnieniu modelu kształcenia. Zmodernizowane obiekty oraz nowoczesne urządzenia mają ułatwiać osiągnięcie tego celu.

Koszt realizacji przedsięwzięcia „Inżynier Przyszłości” szacowany jest na prawie 67,2 milionów złotych, a dotacja, z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, przekracza 57 mln złotych. Reszta pochodzi z budżetu państwa. To największe unijne wsparcie pieniężne PG w historii tej uczelni.

Z informacji, które przedstawili prof. Henryk Krawczyk - rektor Politechniki Gdańskiej oraz prof. Edmund Wittbrodt, senator, koordynator projektu, wynika, że finał nastąpi w 2015 roku.

W wyniku realizacji zadania „Inżynier przyszłości”, w PG powstanie Centrum Nauczania Matematyki i Kształcenia na Odległość. Gmach Wydziału Mechanicznego „urośnie” o jedną (piątą) kondygnację. Przebudowane zostaną dwie hale warsztatowe: laboratorium spawalnictwa oraz laboratorium technologii maszyn. Zaplanowano też unowocześnienie hali Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa (WOiO).

Technologie podwodne i kosmiczne

Właśnie, w tym wydziale, WOiO, kształcącym kadry dla przemysłu morskiego, powstała unikatowa specjalność studiów: technologie podwodne. To studia II stopnia, czyli dla inżynierów. Już przyjmowane są zgłoszenia chętnych poznawania nowej specjalności, jedynej takiej w Polsce. Rekrutacja potrwa do 12 lutego. Przyjętych zostanie 25 - 30 studentów.

Program studiów będzie realizowany w ścisłej współpracy z biznesem - ze światową firmą General Electric.

Specjalność: technologie podwodne, ma dostarczyć wybitnych specjalistów - projektantów przemysłowi naftowemu.

Z informacji, które przekazali nam prof. Janusz Kozak, dziekan Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa (WOiO) Politechniki Gdańskiej, prof. Krzysztof Kosowski oraz dr inż. Hossein Ghaemi i dr inż. Damian Bocheński - prodziekani WOiO PG, a także Marian Lubieniecki z General Electric, wynika, że zajęcia w ramach specjalności „technologie podwodne” poprowadzą wykładowcy Politechniki Gdańskiej oraz doświadczeni inżynierowie z GE Engineering Design Center (EDC), którzy na co dzień zajmują się pracami projektowymi, analizami, a także obsługą serwisową instalacji podwodnych.

W programie studiów znajdą się m.in. zaawansowane numeryczne obliczenia inżynierskie stosowane w projektowaniu systemów i urządzeń podwodnych. Inżynierowie poznają procedury i specyfikę swej przyszłej pracy, a także dokumentację techniczną przydatną również w innych usługach naukowych powiązanych z przemysłem naftowym.

Oprócz zajęć prowadzonych przez ekspertów, studenci mogą liczyć na płatne praktyki w pełnym wymiarze godzin w EDC Oil&Gas, w Warszawie. GE będzie również zachęcać do pisania prac magisterskich koncentrujących się na przemyśle naftowym i gazowym.

Celem współpracy GE z Politechniką Gdańską jest kształcenie kadry inżynierów wyspecjalizowanych w technologii dla przemysłu naftowego i tym samym rozwój tego sektora w Polsce. Wielu absolwentów specjalizacji znajdzie pracę w EDC.

- Dział projektowania sprzętu do podwodnego wydobycia ropy i gazu to obecnie najszybciej rozwijający się dział w ramach EDC – stwierdza Magdalena Nizik, dyrektor zarządzająca GE EDC. - Zespół pracujący nad tymi projektami liczy około 200 pracowników. W 2013 mamy zamiar zwiększyć tę liczbę do 350, a w przyszłym roku zatrudnić kolejne 100 osób. Potrzebujemy wykwalifikowanych inżynierów, stąd pomysł na stworzenie specjalizacji na Politechnice Gdańskiej.

Uczelni tej zależało, aby koncepcję programową nowej specjalności przygotować razem z dużą, międzynarodową firmą o dobrej marce, nastawioną na innowacje. GE zajmuje obecnie trzecie miejsce na liście największych przedsiębiorstw na świecie w rankingu Forbesa. Już przyjmowane są zgłoszenia chętnych studiowania nowej specjalności „technologie podwodne”. Absolwenci zaś mogą być fachowcami przydatnymi także w przemyśle kosmicznym.

Czytaj też: Politechnika Gdańska: 55 lat Parlamentu Studenckiego. Wychowanie morskie przyszłością studentów

Nowe wykształcenie

W ramach unijnego projektu w Politechnice Gdańskiej planowane są także inne przedsięwzięcia.

Dotychczas nieużytkowane poddasze Gmachu Głównego PG będzie przystosowane do potrzeb Wydziału Architektury. Wydział ten otrzyma również zmodernizowany pawilon na terenie Centrum Sportu Akademickiego - będzie tam modelarnia i pracownia rzeźby - laboratorium 3D.

- Znacznie zmieni się ulica Siedlicka. Będzie to nowoczesny trakt pieszo - jezdny - mówi Marek Tłok, kanclerz Politechniki Gdańskiej.

Najważniejsze jednak, że zmieni się idea kształcenia. Kandydat na inżyniera przyszłości więcej czasu poświęci na własne zdobywanie wiadomości. Chodzenie na wykłady będzie tylko cząstką jego zajęć. Wiedza przyszłego projektanta, konstruktora będzie musiała być znacznie szersza niż teraz; podstawą jego działania stanie się praca zespołowa i na zamówienia praktyków, przemysłu.

– Zależy nam, aby absolwent zdobył umiejętność samodzielnego określenia problemu i jego rozwiązania. Musi umieć wykonać projekt, doprowadzić do jego realizacji i ocenić osiągnięty wynik – mówi prof. Edmund Wittbrodt, koordynator projektu, senator. – Ważna jest też umiejętność pracy w zespole oraz ponad podziałami katedralnymi i wydziałowymi.

Politechnika Gdańska w obecnym okresie finansowania, w latach 2007 - 2013 uzyskała wsparcie unijne dla 90 projektów o łącznej wartości 500 mln zł. Niebawem jedno z największych przedsięwzięć: Centrum Nanotechnologii w Politechnice Gdańskiej - będzie gotowe.