Zapadnaya Baszta z Kaliningradu, Sierotki z Kielc i Lisy z Kaliningradu, m.in. te drużyny mogliśmy oglądać w niezwykłych starciach rycerskich. W walkach tych niemal wszystkie chwyty były dozwolone. Rycerze mieli w uderzeniach omijać jedynie miejsca nieosłonięte strojem, czyli stopy, karki i męskie "atrybuty". Była to walka na miecze, szable i topory.
Na sali YMCA odbyły się zawody w najbardziej widowiskowej formule, czyli 5 vs 5. Oznacza to, że każda z drużyn wystawiła pięciu zawodników, walka była przerywana dopiero w momencie, gdy w przegranej drużynie nikt nie stał na nogach. Jest to prawdopodobnie jedyny na świecie grupowy sport walki. Często mówi się o tego typu imprezach "rycerskie MMA". Dozwolone są uderzenia pięścią, rantem tarczy czy kopnięcia.
Zobacz: VHS Hell Live w Gdańsku. Wytworne kino klasy "be"
W zawodach wzięło udział łącznie 13 reprezentacji. Był także drużyny: Dies Irae, Warmia i Mazury, Bojowy Hufiec Południe, Fabryka Świń, a także Pomerania ze skłądem polsko - niemieckim. Nie mogło zabraknąć oczywiście Silesi z okolic Wrocławia, Excalibur z Warszawy, a także Klubu Sportowego Rycerz z Sieradza.
Pełnokontaktowe walki rycerskie to prężnie rozwijający się sport. W ostatnich mistrzostwach świata udział wzięło ponad 20 reprezentacji. Występują tam nie tylko wojownicy z Europy, ale nawet z USA, Japonii czy Argentyny. Sami zawodnicy mówią o swoich występach: "Sport w historycznej oprawie".
Zobacz pełną galerię zdjęć
Filmik z "rycerskiego MMA"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?