Pomorskie walczy o elektrownię atomową

Gdzie mogłaby stanąć nowa elektrownia atomowa? Wstępnie mówiono o lokalizacji elektrowni w Pomorskiem, nad Jeziorem Żarnowieckim. Atutem tego rejonu jest to, że była już tu budowana elektrownia i została po niej niezbędna do funkcjonowania takiego zakładu infrastruktura.

Ogromna szansa

Prezes Pomorskiej Strefy Ekonomicznej, Teresa Kamińska, apeluje o zwiększenie starań, by elektrownia stanęła w Pomorskiem. Jej zdaniem województwo nie może zmarnować takiej szansy rozwojowej, jaka stanęła by przed regionem w przypadku decyzji o wybudowaniu "atomówki".

Przychylnie do projektu nastawieni są samorządowcy z Krokowej i Gniewina, gdzie mogłaby powstać elektrownia. Zdecydowanie poprawiłoby to sytuację obu miejscowości.

Jednak taką inwestycję chciałyby mieć u siebie też władze innych gmin. Szczególne starania o lokalizację elektrowni rozpoczęło województwo zachodniopomorskie. Wojewoda Marcin Zydorowicz już wysłał list i petycję do premiera Donalda Tuska, w którym przekonuje go do tego, by "atomówka" została umiejscowiona właśnie w jego województwie.

Zachodniopomorskie kontratakuje

- Wspólnie z wojewodą napisaliśmy list do premiera Donalda Tuska w którym przekonujemy go, aby elektrownia atomowa stanęła w naszym województwie - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" Władysław Husejko, marszałek województwa zachodniopomorskiego.

Powołano także sztab specjalistów, który zajmuje się sprawdzaniem potencjalnych lokalizacji w zachodniopomorskim. Lokalizacja w tym województwie to inwestycja, która nie sprawi problemów, gdyż są to tereny o dużej dostępności wody niezbędnej do chłodzenia reaktora.

Mieszkańcy powiatu sławieńskiego doskonale pamiętają, że w latach 80. XX wieku elektrownia miała powstać w Kopaniu (gmina Darłowo). Nieoficjalnie wiadomo, że nie są zachwyceni umiejscowieniem atomówki, więc już teraz można w zasadzie wykluczyć tę lokalizację.

Zobacz też:

• Elektrownia atomowa stanie pod Szczecinem?