Po pierwszym tygodniu zbiórki pieniędzy na meczet ogłoszonej przez prezydenta Gdańska odzew był niewielki- na specjalnie uruchomione w tym celu konto wpłynęło zaledwie 5 tys. zł. Od tamtego czasu minął jednak kolejny tydzień, podczas którego zebrana suma zaczęła rosnąć w szalonym tempie - i rośnie nadal.
Ok. 80 tys. zł udało się już zebrać na remont podpalonego meczetu w Oliwie. Połowę z tego wypłacił ubezpieczyciel, resztę na konto Gminy Muzułmańskiej przekazali gdańszczanie. Pieniędzy jest już tyle, że można rozpocząć remont zniszczonej świątyni.
ZOBACZ , kto wsparł zbiórkę pieniędzy na remont meczetu w Gdańsku.
- Na subkoncie mamy już 24 tys. zł, na podstawowym koncie gminy ok. 2 tys. zł. Dodatkowo ludzie przynosili na moje ręce gotówkę - to ponad 8,5 tys. zł, a z ubezpieczenia dostaliśmy 45 tys. zł - wylicza Hani Hraish. - Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają, piszą do nas wiele pięknych słów. To dla nas bardzo ważne.
Podpalony w połowie października meczet ma zniszczone drzwi boczne, elewację i elementy wyposażenia - m.in. szyby oraz wykładziny. Wstępnie straty szacowano na 50 tys. zł, szybko jednak okazało się, że potrzeby są większe.
- Na razie wyczyściliśmy meczet z sadzy. Gminie muzułmańskiej pomagali w tym chrześcijanie, katolicy, wszyscy. Wymieniona została już także część instalacji elektrycznej - mówi imam.
Na wtorek imam zapowiada rozpoczęcie poważniejszych prac renowacyjnych - wśród nich odnowę elewacji. Część zebranych pieniędzy gmina muzułmańska postanowiła też zainwestować w monitoring, by wandale nie czuli się bezkarni.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?