Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar zajezdni w Oliwie: Policja stwierdziła podpalenie. Złe prawo przyczyną?

Jacek Wierciński/(Patsz)
Przemek Świderski
Budynek dawnej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie został podpalony - wynika z policyjnych oględzin miejsca sobotniego pożaru. Zabytkowy budynek, który spłonął podczas weekendu, nie był wystarczająco chroniony - uważa Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków, który od dłuższego czasu próbował wymusić na właścicielu zabezpieczenie obiektu.

- To dopiero początek sprawy - tłumaczy podkomisarz Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Biegły ekspert z zakresu pożarnictwa przeprowadził oględziny miejsca pożaru, jego wstępna opinia to właśnie podpalenie. Czekamy na reakcję prokuratury dotyczącą klasyfikacji czynu i dalszego postępowania w sprawie - dodaje.

Decyzję prokuratury powinniśmy poznać jeszcze dziś. Policja zapowiada, że przesłucha właścicieli firmy Easy.pl, do której należy nieruchomość, m.in. Krzysztofa Mielewczyka, męża senator PiS Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk.

Wojewódzki konserwator zabytków uważa, że sprawą niezabezpieczenia zajezdni powinna zająć się prokuratura, a zawiadomieniem jej gdański magistrat.
- Pan Marian Kwapiński nie od dziś pełni funkcję wojewódzkiego konserwatora zabytków - komentuje Paweł Adamowicz, prezydent miasta. - Jako zawodowiec nie powinien teraz uciekać od odpowiedzialności. Chce zawiadomić prokuraturę po konsultacji z władzami miasta? A po co te konsultacje, kolejne narady, spotkania? Pytam - dlaczego tego jeszcze nie zrobił? - dodaje.

* * *

Budynek należy do spółki Easy.pl, której współwłaścicielem jest Krzysztof Mielewczyk (mąż senator PiS, Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk).

WSZYSTKO O POŻARZE ZAJEZDNI: ZDJĘCIA, KOMENTARZE

- W Gdańsku są tysiące piękniejszych zabytków, które niszczeją, walą się, o których nikt nic nie pisze, bo nie ma tam męża pani senator - skarży się Mielewczyk, który uważa całą sytuację za polityczną nagonkę. - Zarzuca mi się podpalenie. Podpalili to bezdomni, którzy się tam włamali i nielegalnie podłączyli prąd. Ale to oczywiście ja jestem podpalaczem i bandytą - mówi.

Marian Kwapiński twierdzi, że uratowanie zabytku, mimo pożaru, jest jeszcze możliwe. Z kolei Mielewczyk nie chce na razie mówić, co dalej z zajezdnią. - Nie ma mnie w Trójmieście, jak wrócę, wraz ze wspólnikiem podejmiemy decyzję.

Kto nie upilnował?

Mielewczyk twierdzi, że terenu zajezdni nie upilnowały Straż Miejska i policja.

- Ja mam tam stać i sam pilnować? Na co ja płacę podatki? - pyta. - Wyłożyłbym 10 tysięcy złotych i to by było spalone. Spodziewałem się tego. Budynek jest ogrodzony, ale i tak wdzierają się tam bezdomni.

Zdaniem posła Jerzego Borowczaka, autora listu do wojewody, w którym domaga się odwołania Kwapińskiego z funkcji konserwatora za nieskuteczność działań, także w sprawie zajezdni, winien jest brak odpowiedniego prawa.

- Wiem, że wojewódzki konserwator wielokrotnie apelował do właściciela, jednak bez odzewu, bo brakuje mu narzędzi - twierdzi Borowczak. - Jeśli budynek długo stoi niezabezpieczony, to rzeczywiście może dojść do sytuacji, gdy ktoś może zaprószyć ogień.

Konieczna zmiana prawa?

Jego zdaniem, prawo powinno być zmienione tak, by zmusić właścicieli zabytków do ich ratowania, np. przez wprowadzenie w takich wypadkach umów o własności, w których stroną byłoby też miasto, nadzorujące opiekę nad obiektem.

Przypomnijmy, że konserwator chciał zmusić właściciela zajezdni do wykonania prac zabezpieczających. Nałożył grzywnę w wys. 50 tys. zł, od której właściciel obiektu się odwołał. Rozstrzygnięcie w tej sprawie ma zapaść do końca września.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto