Prawdziwe studencie życie toczy się w akademikach? Wybieramy najlepszy dom studencki w Trójmieście

Jedni nie wyobrażają sobie studenckiego mieszkania poza nim, inni kwaterują się jak najdalej od DS.

Obecnie w Trójmieście miejsca w akademiku są tańsze niż wynajem pokoju we wspólnym mieszkaniu studenckim. Jakie są opinie studentów z Gdańska na temat ich akademików? O swoich pierwszych dniach na uczelni i w akademiku opowiada m.in. Joanna Gierasimiuk.

Który trójmiejski akademik jest najlepszy? Przyłącz się do zabawy i głosuj!

- Wiadomo, początki nie były łatwe, ale dostałam się na wymarzoną Politechnikę Gdańską (studia licencjackie). Pochodzę spoza Trójmiasta, więc nikogo tu nie znałam. Zostałam przydzielona na podstawie punktów do Domu Studenckiego nr 7 przy ul. Wyspiańskiego - tłumaczy Joanna. - Okazało się, że DS 7 standardem nie przypominał egzotycznego hotelu, ale cena była dobra - płaciłam 290 zł za pokój dwuosobowy. Pierwsze wrażenie było okropne, ale zaraz poznałam moją współlokatorkę, dziś się przyjaźnimy.

Teraz jestem na pierwszym roku studiów magisterskich i mieszkam w DS 5. Standard jest o wiele wyższy, ale cena poszła w górę - płacę 350 zł. Za to lata spędzone w akademiku będę wspominała przez całe życie. Przyzwyczaiłam się do wspólnej łazienki i kuchni, która jest miejscem spotkań. Niezapomniane są imprezy, które nawet w czasie sesji nie były dla mnie utrudnieniem.

Pierwsze kroki na akademickich korytarzach i drodze ku dorosłości nie najlepiej wspomina Marta. - Nie nadawałam się do akademikowego życia. Dlatego po dwóch latach wyprowadziłam się - przyznaje Marta Szczepa, studentka Akademii Morskiej w Gdyni. - Przydzielona zostałam do pokoju dwuosobowego z dziewczyną, która była całkiem inna niż ja. Ponadto miała chłopaka, który przychodził do nas co noc, a to już było dla mnie krępujące. Płaciłam 370 złotych, ale przynajmniej kuchnię miałam własną. Nie spodobały mi się za to dodatkowe koszty w domu studenckim, na przykład karnet miesięczny za internet i 1,50 zł za pranie. Owszem, zaletą akademika była bliskość uczelni, ale o paniach z recepcji chcę zapomnieć. Teraz wynajmuję mieszkanie, mam swój pokój i nikt mi nie przeszkadza!

Co oferują akademiki w Trójmieście

Odmienne zdanie na temat mieszkania w domu studenckim ma Adrianna Lipko, studentka III roku. - Mój akademik na AWFiS jest najlepszy. To najpiękniejsze lata mojego życia - tłumaczy. - Plus to odległość od uczelni, chyba żadna nie ma tak, że na zajęcia można zejść w kapciach. Panie w recepcji są wyrozumiałe i nie stwarzają problemów, gdy trwa impreza, w zasadzie tu ciągle jest impreza... - dodaje Adrianna.

- Wyposażenie pokoju jest OK i mimo jego małego metrażu każdy ma swoją szafę, łóżko i biurko. W łączniku między pokojami mamy lodówkę i łazienkę na cztery osoby. Początkowo było to uciążliwe, ale teraz nawet wspólna kuchnia na całe piętro jest okazją do spotkania kogoś znajomego.

Sprawdź, gdzie wybrać się na imprezę w Trójmieście

Koszt miejsca w domu studenckim zależy od standardu i liczby osób mieszkających w pokoju. Na PG ceny wynoszą od 220 do 385 zł za miesiąc dla jednej osoby. Za pokój dwuosobowy na AWFiS zapłacimy 330 zł. Na UG opłata waha się od 270 do 375 zł. Najtańszy pokój, bo za 150 zł, można dostać w domu studenckim AMW, a najdroższy w akademikach GUMed. Tu trzeba zapłacić aż 450 zł.

Akademiki trójmiejskich uczelni w większości nie są usytuowane obok siebie, co bywa utrudnieniem dla studentów. Inaczej jest z DS GUMedu - są one zlokalizowane na tzw. osiedlu studenckim, przy ul. Dębowej. Obecnie cały kompleks uznawany jest za jeden z lepszych - akademiki medyczne zostały gruntownie wyremontowane. Tym samym ich cena poszła w górę i opłata miesięczna jest najwyższa w gdańskich domach studenckich.

Mieszkasz lub mieszkałeś w akademiku? Podziel się swoją opinią!