Projekt budżetu Gdańska na 2016 r. Prezydent przedstawił założenia

To będzie pierwszy budżet Gdańska o niższych dochodach i wydatkach, bo kończą się pieniądze unijne.
Dziś prezydent Paweł Adamowicz przedstawił założenia do projektu budżetu Gdańska na 2016 r.
- Gotowy i pełen projekt przedstawię 15 listopada, ale warto już teraz opowiedzieć o stanie prac i o tym co miasto w przyszłym roku czeka- wyjaśnił na wstępie.

Prezydent podkreślił, że "Gdańsk nie jest samotną wyspą, a sytuacja w Polsce ma wpływ na dochody miasta."
- Zakładamy, że wynagrodzenia i PKB będą rosły , a więc i wpływy z PIT oraz CIT-u. Sytuacja gospodarcza jest dobra. Bezrobocie w Gdańsku spada- w lipcu tego roku wynosiło poniżej 5 proc.Zbliżamy się do historycznych minimów, od 2006 r. liczba podmiotów gospodarczych rośnie i wynosi ponad 71 tys., przeciętne wynagrdzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zbliża się do 5 tys. zł. To ta radość, która przekłąda się na wpływy z PIT- mówił Adamowicz.

Jeśli jednak chodzi o dochody budżetowe miasta, w 2016 r. nie należy się spodziewać fajerwerków.
- Będzie wyraźny spadek dotacji unijnych, kończymy projekty unijne 2007-2013, ostatnie faktury będą płqcone w przyszłym roku.W związku z tym nominalnie dochodów w przyszłym będzie mało, o wiele mniej, niż w poprzednich latach- przyznał Adamowicz.
To "o wiele mniej" oznacza, że wysokość funduszów z Unii spadnie aż o 91, 6 proc., czyli o 510, 9 mln zł . O 12, 4 mln zł spaść mają dochody realizowane przez miejskie jednostki. Wzrosną za to udziały w podatkach PIT, CIT i PCC o 32, 7 mln zł, subwencje o 17, 5 mln zł i dochody z mienia komunalnego o 8, 2 mln zł.

Budżet 2016 r. w stosunku do 2015 r. zostanie zmniejszony o 428, 9 mln zł, ale w ogólnym rozrachunku spadek nie dotyczy dochodów własnych, które zwiększą się o 82 mln zł.

- Wydatków budżetowych będzie mniej, pierwszy raz od 2010 r. bo kończą się projekty unijne, ale wydatki własne bieżące wzrosną o 45 mln zł, bo rosną wydatki na wychowanie pzedszkolne i edukację- uruchomimy dwa nowe żłobki, wzrasta liczba oddziałów klas 1-3 w podstawówkach, w przyszłym plnujemy też 4 proc. wzrost wynagrodzeń dla ponad 6 tys.pracowników jednostek organizacyjnych miasta - poinformował Adamowicz.

Zapowiedział też, że pod koniec września przedstawi cały zestaw projektóww inwestycyjnych na lata 2016-2022.
- To będą inwestycje, które mogą uzyskać wsparcie z UE, jak i inwestycje własne.Rozpoczniemy 2 miesięczny cykl rozmów konsultacyjnych z mieszkańcami na temat pakietu inwestycyjnego, tak żeby podsumować to w połowie grudnia. Chcemy wiedzieć co mieszkańcy na ten temat sądzą- mówił Adamowicz.

Skarbnik miasta Teresa Blacharska podkreślała z kolei, że Gdańsk ma bezpieczny poziom zadłużenia.Bo limit ustawowy wskaźniku obsługi długu to 10, 04 proc., a Gdańsk w 2016 r. będzie na poziomie 4, 09 proc.
Dług nominalny w relacji do dochodów ma wynieść 45, 2 proc.

- Zarządzanie długiem to niezywkle ważna cecha każdego prezydenta i skarbnika, u nas jest z tym bardzo dobrze. Powtarzam jak mantrę, nie ma inwestycji i rozwoju żadnego miasta bez zadłużenia, nikt z dochodów bieżących nic by nie zrobił - podkreślał prezydent.- Ta kadencja będzie przygotowaniem inwestycji. Czas na wstęgi, goździki i zachwyty przyjdzie w kolejnej.

Jak poinformowała Blacharska, Gdańsk planuje wziąć w przyszłym roku 99 mln zł kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
- Mamy jeszcze otwartą linię kredytową. To będzie kredyt tani w porównaniu z innymi kredytami komercyjnymi.
Na koniectego roku miasto ma zaciągnięty kredyt w wysokości 1, 22 mld zł.