Radny dzielnicy zabrał urzędników instytucji miejskich na ''spacer wstydu'' po Gdańsku [ZDJĘCIA]

- Długa jest najczęściej odwiedzaną przez turystów gdańską ulicą, dlatego chciałbym, żeby była piękna jak nowy, odświętny garnitur na Boże Narodzenie - mówi Tadeusz Młynik z Rady Dzielnicy Śródmieście i wieloletni przewodnik PTTK.

Czytaj także: Dzielnicowi radni chcą wyręczyć GZNK, by wytknąć urzędnikom zaniedbania

Przewodnik poprowadził przedstawicieli GZNK i ZDiZ oraz radnych w okolice najważniejszych turystycznie miejsc w Gdańsku, tj. Złotej Bramy, Poczty Polskiej i pomnika Jana Heweliusza.

- Monterzy nowych okien szpecą elewację kamieniczek - ubolewał Młynik. - Trawniki są zadeptane przez pieszych chodzących na skróty, a powinny tam rosnąć kwiaty i krzewy. Do tego, jak grzyby po deszczu przy ul. Długiej wyrastają "reklamowe koziołki", czyli stojące reklamy restauracji i innych punktów usługowych. W ubiegłym roku naliczyłem ich około trzydziestu!

Czytaj także: Kto kupi ''dziurę wstydu'' u zbiegu ulic Rajskiej i Heweliusza w Gdańsku?
Młynik zwracał również uwagę na zaśmiecone podwórka kamienic, szpecące napisy na ścianach, od których odpadają tynki, a także na dawno wykopane olbrzymie dziury, które nikogo nie obchodzą, czy pozostawione dawne, zaniedbane zabudowania przy nowych hotelach i kamienicach.

- Warto zadbać również, aby ławki na ul. Długiej nie służyły handlarzom, tylko spacerowiczom - dodaje Młynik. - Tak samo przy Pomniku Tych co za Polskość, gdzie akurat ławek brakuje. Najbardziej przeszkadzają mi wydeptane przez ludzi trawniki. Przecież wystarczyłoby zasadzić małe krzaki, wtedy ludzie nie skracaliby sobie w ten sposób drogi.

Przeczytaj również: Gorąco wokół tematu wielkich dziur w centrum Gdańska
Przedstawiciele władz miasta w trakcie spaceru notowali wymienione przez Tadeusza Młynika problemy i obiecali zająć się sprawami, które leżą w kompetencjach ich urzędów.