Rak płuca: za dużo chętnych do badań

Organizatorzy z Akademickiego Centrum Klinicznego w Gdańsku nie przewidzieli takiego zainteresowania. Jednak według zapewnień pracowników ACK, problem rozwiąże się w ciągu najbliższych dni.

Kilkaset chętnych dziennie

Jedynym sposobem na wzięcie udziału w badanie jest rejestracja telefoniczna. We wtorki i czwartki, od godz. 8 do 15 należy zadzwonić na infolinię (szczegóły na stronie ACK). Problem w tym, że linię obsługuje zaledwie dwóch pracowników, a chętnych jest nawet kilkaset każdego dnia. Niektóre osoby dzwonią bezskutecznie kilkadziesiąt razy dziennie. Dzwoniąc na infolinię można tylko usłyszeć, że konsultanci są zajęci.

Nie można także zarejestrować się przez internet. Zapisy w sieci zostały zablokowane, mimo, iż ta metoda była dla zainteresowanych najwygodniejsza.

Muszą być przestoje

Organizatorzy nie ukrywają, że mają problem z rejestracją tak wielu osób.

- Zastanawialiśmy się co zrobić, by zachęcić jak najwięcej osób do skorzystania z badań - przyznaje "Gazecie Wyborczej Trójmiasto" Małgorzata Jelitto-Górska z Akademickiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. - A tu nagle dziennie dzwoni kilkaset osób, telefon po prostu się urywa, a my mamy dwóch konsultantów i dwa aparaty. Muszą być przestoje - dodaje.

Problem istniał wcześniej

Trudności w organizacji zapisów na badania mogą budzić zdziwienie u wielu osób. Problem z rejestracją na badania istniał już wcześniej. W styczniowej turze zapisów limit osób został szybko wyczerpany. Wówczas również wiele osób żaliło się na złą organizację.

Obecnie wciąż są wyznaczane terminy badań u palaczy, którzy zgłosili się na badania na początku roku. Gdy wszyscy pacjenci zarejestrowani w styczniu zostaną przebadani, rozpocznie się planowanie badań chętnych z marca.

Jedyny taki program w Polsce

Trójmiejskie badania przesiewowe raka płuc są jedynymi tego rodzaju w Polsce. Przeprowadza się je za pomocą tomografa komputerowego. Przebadane zostaną osoby palące od 20 lat co najmniej jedną paczkę dziennie, w wieku od 50 do 75 lat.

Fundusze na akcję ACK otrzymało od z norweskich funduszy pomocowych (ponad 4,18 mln zł) i samorządu województwa (630 tys. zł). Dzięki programowi, do połowy 2011 roku zbadanych zostanie 8 tysięcy osób. Dla chętnych w tym naborze wolnych jest jeszcze 900  miejsc.

Czytaj też:

**

• Rak płuca: zbadaj się bezpłatnie i namów innych