Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RAKiJA upija się życiem i walczy z rakiem

Redakcja MM
Redakcja MM
www.facebook.com/misja.RAKiJA
"Nowego towarzysza swojego życia poznaje po pierwszej tomografii komputerowej. Już wiem jak się nazywa - Chłoniak Hogkina" - pisze Marzena Erm.

Pewnie słyszeliście o Mateuszu Morawcu, który postanowił wystawić na licytację własną osobę. Przez jeden dzień był w stanie zrobić prawie wszystko, w końcu z jego usług skorzystała komercyjna stacja radiowa, która w zamian za pojawienie się Mateusza na antenie, przekazała ponad 4 tysiące złotych Fundacji Rak'n'Roll. 4 tysiące złotych zapłacił również szczęśliwiec, który wybrał się na kolację z Tomaszem Kammelem i Urszulą Chincz, prowadzącymi program śniadaniowy w TVP2. Dochód z obu licytacji zostanie przekazany na leczenie Marzeny Erm.

- Potrzebujemy minimum 200 tysięcy złotych, prowadzimy w tej chwili rozmowy z lekarzami i farmaceutami, po których będziemy znali dokładny koszt. Teraz ze zdrowiem Marzeny jest całkiem dobrze, ale zdajemy sobie sprawę, że w każdej chwili może się to zmienić. Czas ma ogromne znaczenie - dodaje Marceli Erm.

25-latka z Jastrzębia Zdroju swoją walkę z rakiem opisuje na blogu "RAKiJA, czyli jak upijam się życiem", gdzie dość często porównuje chorobę do złego męża z którym trzeba wziąć rozwód.

"Jest luty 2011 rok. Mam 23 lata i szukam męża. Nie czekam długo. Nowego towarzysza swojego życia poznaje po pierwszej tomografii komputerowej. Już wiem jak się nazywa- Chłoniak Hogkina. Zaufana lekarka zdradziła mi, że dobrze go zna i nie ma o nim dobrego zdania. Hodgkin okazał się być nowotworem złośliwym układu chłonnego. Nie było romantycznej kolacji, ani pierścionka w czekoladowym mufinku. Do małżeństwa zostałam przymuszona, bez zgody wciągnięta, wszystko odbyło się tajnie. Pojął mnie za żonę i posiadł moje ciało" - tak Marzena opisuje początek swojej choroby. Przez ostatnie dwa lata Marzena przeszła kilkanaście chemioterapii, prawie trzydzieści naświetlań i trzy autologiczne przeszczepy szpiku kostnego.

fot. www.facebook.com/misja.RAKiJA

W marcu 2013 roku chłoniak opuścił młodą dziewczynę. Niestety, możliwy jest nawrót choroby. Wyjściem jest terapia lekiem o nazwie Adcetris, to koszt około 200 tysięcy złotych, Marzena nie ma takich pieniędzy. - I wy możecie przyczynić się do śmierci tego łajdaka Hodgkina. Jeśli tylko uda mi się opłacić płatnego zabójcę, a więc zebrać 200 tys. zł, Adcetris pośle mu kulkę. Twierdzi, że nie chybi, za to mu płacą. Możesz dorzucić swój grosz, aby poprzeć tę niebezpieczną akcję - pisze w swoim stylu Marzena.

Żeby pomóc Marzenie, jej przyjaciele zbierają pieniądze poprzez aukcje charytatywne. Obecnie jest ich około 40, ale każdego dnia dodawane są nowe. - Zaczęliśmy od wystawiania płyt z muzyką w charakterze cegiełek, później nowe propozycje aukcji zgłaszali nam znajomi i czytelnicy bloga Marzeny - mówi Marceli Erm, brat Marzeny, który zajmuje się aukcjami.

Wśród aukcji charytatywnych możemy znaleźć biżuterię (to przede wszystkim przedmioty przekazane przez czytelników bloga), ale również obrazy i grafiki autorstwa studentów katowickiej ASP. Jedną z ciekawszych propozycji jest koncert Mateusza Nagórskiego, artysty znanego ze współczesnych wykonań utworów Jacka Kaczmarskiego. Można wybrać dwa programy: autorski projekt Mateusza przygotowany wraz z tekściarzem Michałem Zabłockim - "Tylko Spokojnie" lub "Piosenki Jacka Kaczmarskiego".

- Koncert będzie wyglądał tak, jak to ustalimy z osobą, która go wylicytuje. Może to być występ bardzo kameralny, jeśli wygra licytację osoba prywatna, może po prostu zebrać swoich przyjaciół. Ale może to być koncert w klubie muzycznym, domu kultury, albo w firmie - cokolwiek - mówi nam Patrycja Sobczak, menedżer Mateusza Nagórskiego.

Wpłaty dla Marzeny przyjmuje Fundacja Rak’n’Roll Wygraj Życie. Nr konta: 93 1140 2017 0000 4402 1296 2443 z dopiskiem „Dla Marzeny Erm”.

Aktualne informacje znajdziecie na facebooku - Misja RAKiJA.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto