Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do liceów w 2019 r. Uczniowie już się obawiają, że nie dostaną się do dobrych szkół. "Szkoły nie są z gumy"

Katarzyna Gruszczyńska
Szymczak Krzysztof
Choć rok szkolny dopiero się rozpoczął, uczniowie już się niepokoją. W 2019 roku o przyjęcie do szkół średnich ubiegać się będą absolwenci podstawówek oraz zlikwidowanych gimnazjów, czyli dwa równolegle roczniki - w sumie ok. 750 tys. osób. Szczególnie oblegane będą topowe ogólniaki. Jak sytuacja wygląda na Pomorzu, gdzie będzie ok. 45 tys. absolwentów?

Samorządowcy i aktywiści z całej Polski od dawna alarmują, że podczas rekrutacji do liceów może się rozegrać ostra walka o miejsca.

- Szkoły nie są z gumy i będzie bardzo trudno zapewnić wszystkim uczniom miejsce. Problem polega na tym, że ci uczniowie nie będą mieli takich samych szans na dostanie się do wybranych szkół, jak roczniki wcześniejsze i późniejsze – mówią przedstawiciele koalicji „NIE dla chaosu w szkole”.

Nie są jedynymi, którzy obawiają się, że feralne roczniki 2003-2005 mogą się nie dostać do wymarzonych szkół średnich.
- Pamiętamy, że już w tej chwili część szkół średnich, jako placówki nieobjęte rejonizacją, jest oblegana przez kandydatów w rekrutacji. Tak zwane topowe szkoły średnie już w tej chwili pracują w maksymalnym obłożeniu – mówił nam Grzegorz Kryger, wicedyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w UM w Gdańsku.

W czerwcu 2019 r. gimnazja w Gdańsku ukończy ok. 3500 uczniów, a klasy VIII - ok. 3800.

- W roku 2019 planujemy utworzyć 154 oddziały dla ponad 4600 uczniów. Mamy nadzieję, że planowana w roku 2019/2020 liczba oddziałów  pozwoli na zachowanie równych szans w dostępie do edukacji zarówno absolwentom gimnazjów, jak i szkół podstawowych – informuje Olimpia Schneider z gdańskiego magistratu.

Miasto Gdańsk powołało też nową szkołę - X LO, które rozpoczęło działalność w ubiegłym roku.

W Sopocie w roku szkolnym 2019/20 liczba oddziałów w klasach pierwszych zwiększy się o 12. W sumie na młodzież będzie czekać ok. 750 miejsc.

- Liczba oferowanych miejsc w klasach pierwszych szkół ponadpodstawowych przewyższa liczbę sopockich uczniów, którzy kończyć będą gimnazja i szkoły podstawowe. Duża liczba uczniów każdego roku aspiruje do sopockich szkół z Gdyni, Gdańska i małego Trójmiasta – informują przedstawiciele sopockiego magistratu.

Właśnie „migracje” uczniów między miastami, a nawet województwami, są trudne do przewidzenia. Uczniowie, wybierając szkołę, kierują się nie tylko lokalizacją, ale także rankingami najlepszych placówek.

Z kolei w Gdyni za niecały rok nad swoją przyszłością będzie głowiło się 4030 absolwentów podstawówek i gimnazjów.

- Przewidujemy, że o przyjęcie do klas I w gdyńskich szkołach ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych będzie ubiegać się łącznie 5561 absolwentów klas VIII ze szkół podstawowych oraz klas III gimnazjalnych z Gdyni i spoza Gdyni. Spoza Gdyni ok. 38 procent – wylicza Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni. - Liczba miejsc w szkołach ponadgimnazjalnych zostanie podwojona. Dla przykładu w III LO w tym roku mamy 6 oddziałów, w przyszłym będzie 12, w VI LO zamiast 5 oddziałów, będzie 10, w X LO zamiast 4 - 8 – dodaje.

Jednak uczniowie i ich rodzice niepokoją się, że miejsca będą, ale głównie w liceach o kiepskiej renomie.

- Już w ubiegłym roku trudno było się dostać do najlepszych ogólniaków na Pomorzu. Można zwiększyć liczbę klas o kilka, ale obawiam się, że teraz mojemu synowi, który nie jest szóstkowym, ale czwórkowym uczniem, pozostanie jedynie kiepska szkoła z niskim poziomem – przyznaje pani Anna z Gdyni, mam ucznia ostatniej klasy gimnazjum.

Tymczasem Minister Edukacji Narodowej uspokaja.
- Już dziś mogę zapewnić, że szkoły przygotują odpowiednią liczbę miejsc dla wszystkich absolwentów – mówi Anna Zalewska.

Zapewnia też, że postępowania rekrutacyjne dla tych dwóch grup uczniów zostaną przeprowadzone oddzielnie, według odrębnych kryteriów.

Uczniowie kończący VIII klasę podstawówki mogą zostać przyjęci do 4-letniego liceum ogólnokształcącego, 5-letniego technikum lub 3-letniej branżowej szkoły I stopnia. Z kolei absolwenci ostatniej klasy gimnazjum będą mogli ubiegać się o miejsce w 3-letnim liceum ogólnokształcącym, 4-letnim technikum lub w 3-letniej branżowej szkole I stopnia.

- W roku szkolnym 2019/2020 w jednej szkole spotkają się dwie grupy uczniów: absolwenci gimnazjum i szkoły podstawowej. Obie grupy będą jednak realizowały odrębne programy nauczania oparte na obowiązujących te roczniki podstawach programowych, dlatego nie ma możliwości, aby spotkały się w tej samej klasie – komentuje Monika Kończyk, Pomorski Kurator Oświaty.

- Przewidywana liczba uczniów - absolwentów szkoły podstawowej oraz oddziałów III klas gimnazjalnych w roku 2019/2020 będzie wynosiła 44897. Jest to liczba porównywalna z rokiem szkolnym 2007/2008, w którym liczba uczniów klas I szkół ponadgimnazjalnych wynosiła 41458. Różnica w liczbach wynosi 3439 osób. Biorąc pod uwagę średnią liczbę uczniów w oddziale klasowym (około 28 osób) należałoby zaplanować wzrost liczby oddziałów klasowych w każdej szkole typu średniego o 0,32, czyli możemy zakładać średnio jeden odział więcej ma trzy (3) szkoły - dodaje kurator.

We wrześniu we wszystkich Kuratoriach Oświaty powstaną punkty informacyjno-konsultacyjne przeznaczone dla rodziców uczniów klas VIII SP oraz klas III gimnazjum.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:



Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Rekrutacja do liceów w 2019 r. Uczniowie już się obawiają, że nie dostaną się do dobrych szkół. "Szkoły nie są z gumy" - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto