- Będziemy się starali, aby prowadzone prace były jak najmniej uciążliwe dla kierowców - zapewnia Maciej Konopka, dyrektor firmy Strabag, wykonującej tę inwestycję. - W miarę możliwości roboty będą wykonywane nocami, choć oczywiście nie da się uniknąć czasowych problemów z przejazdem w ciągu dnia.
Czytaj też: Półtorakilometra Traktu św. Wojciecha ma być idealnie równe w czerwcu
Dyrektor Konopka zapowiada, że modernizacja będzie prowadzona w taki sam sposób jak kilka lat temu realizowano inwestycję na al. Grunwaldzkiej, na odcinku od Opery Bałtyckiej do Bramy Oliwskiej. Po jej zakończeniu kierowcy odczują znaczącą poprawę komfortu jazdy.
- Żeby jeździło nam się lepiej, trzeba najpierw znieść trochę niewygód - przyznaje dyrektor firmy Strabag. - Trakt św. Wojciecha ma to do siebie, że trudno znaleźć dla niego objazd. Przykładowo, poprowadzenie ruchu ul. Starogardzką na Straszyn też doprowadziłoby do korków tyle, że w innym miejscu.
O konieczności remontu wjazdu do miasta od strony Pruszcza Gdańskiego mówiło się od dawna. Wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski przypomina, że był on planowany już w zeszłym roku. Niestety, trzeba było go przesunąć.
- Roboty będą polegać na wzmocnieniu nawierzchni - wyjaśnia wiceprezydent Bojanowski. - Nie będziemy modernizowali infrastruktury podziemnej, bo jej stan jest w porządku. Zwiększymy też nośność nawierzchni. Dzięki temu powinniśmy mieć spokój na 10 lat.
Zobacz też: Trakt św. Wojciecha do remontu
Dyrektor Konopka ma nadzieję, że przebudowa Traktu św. Wojciecha pójdzie zgodnie z planem i uda się dotrzymać terminu, który jest wyznaczony na koniec maja. Przeszkodą w realizacji harmonogramu robót może okazać się pogoda, która ostatnio jest wyjątkowo kapryśna.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?