Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rocznica tragedii na Motławie - 18 osób utonęło na promie

Arek Gancarz
Do jednej z największych katastrof po II Wojnie Światowej w Gdańsku doszło 1 sierpnia 1975 roku ok. godz. 14.30. Prom kursujący pomiędzy przystaniami przy ul. Wiosny Ludów a Sienną Groblą zatonął, wciągając pod wodę osiemnaście osób (na pokładzie było ok. 40 osób, w tym załoga).

Jak doszło do tej tragedii? Podczas procesu po katastrofie okazało się, że do tragedii doszło w wyniku splotu okoliczności - fali wywołanej przez kursujące Motławą jednostki m.in. statek "Lucyna" i motorówki, która spowodowała odbicie promu od brzegu oraz nieprawidłowego postępowania załogi - zablokowanie, zamiast zwolnienie silnika przeciągającego prom na linach (jednostka nie miała własnego napędu), co naprężyło jedną z nich, tzw. prowadzącą. Zahaczył o nią statek "Maryla" i błyskawicznie wciągnął prom pod wodę (trwało to niecałą minutę).

Katastrofa promu Jan Heweliusz - 14.1.1993

Pasażerowie, którzy pierwsi w obliczu katastrofy wskoczyli do wody i odpłynęli na bezpieczną odległość uratowali się. Osiemnaścioro utonęło zakleszczonych w obudowie promu lub wciągnął ich wir wywołany przez tonącą jednostkę.

Promy w Gdańsku nie były nowością. Kursowały gęsto po Motławie od Średniowiecza, transportując ludzi, pojazdy i towary. Zawsze przy pomocy przeciągania drewnianych, płaskich i szerokich łódek po zawieszonej między przystaniami linie, która była na tyle długa, że odcinek nieużywany leżał swobodnie na dnie rzeki, nie przeszkadzając w żegludze. Promy pływały w pobliżu ówczesnego zamku krzyżackiego, niedaleko dzisiejszego Mostu Siennickiego i w stoczniach, między stałym lądem a wyspą Ostrów. Po wojnie uruchomiono dwie stałe przeprawy między Długim Pobrzeżem a wyspą Ołowianka, od strony Mariny Gdańsk oraz ulicą Wiosny Ludów i Sienną Groblą.

Katastrofa promu na Motławie w Gdańsku.

Była to druga wielka powojenna tragedia w Gdańsku. 13 grudnia 1961 r. w basenie portowym Stoczni Gdańskiej, na pokładzie statku MS Maria Konopnicka wybuchł pożar. 21 stoczniowców nie zdążyło wyjść z kadłuba statku.

Niestety, były kolejne tragedie...
17 osób zginęło, a 11 zostało rannych pół roku po katastrofie promu, w eksplozji gazu 1 lutego 1976 roku w budynku przy ulicy Struga 17 w Siedlcach. Tuż przed wybuchem strajków Sierpniowych w Stoczni Gdańsk wówczas im. Lenina, w sąsiedniej Stoczni Północnej zginęło 18 stoczniowców. 18 czerwca 1980 roku malowali "na akord" kadłub tuńczykowca dla ZSRR. Zapaliła się benzyna ekstrakcyjna, której użyto zamiast lakowej do oczyszczenia powierzchni przed malowaniem. 2 maja 1994 doszło do tragicznego wypadku w Kokoszkach, gdzie autobus wpadł na drzewo. Zginęły 32 osoby a 43 zastały ranne. Pożar w Hali Stoczni Gdańskiej w Gdańsku 24 listopada 1994 podczas koncertu spowodował śmierć 7 osób (przeczytaj o wyroku w tej sprawie). Żniwo śmierci zebrał też wybuchu gazu 17 kwietnia 1995 w bloku przy ul. Wojska Polskiego 39 w Strzyży. Zginęły 22 osoby, a 12 zostało rannych. 3 osoby poniosły śmierć w pożarze zbiornika po paliwie w Rafinerii Gdańskiej.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto