Koniec z paleniem elektronicznych papierosów w komunikacji miejskiej. Radni podjęli uchwałę

Godz. 13.10
Koniec z paleniem elektronicznych papierosów w gdańskich autobusach i tramwajach. Przeszła uchwała w tej sprawie. To efekt skarg, jakie na e-palaczy kopcących sztucznym dymem w pojazdach komunikacji miejskiej, wpływały do radnych zarówno od pasażerów, jak i kierowców. Na Pomorzu zakaz palenia e-papierosów w pojazdach obowiązuje już m.in. w Gdyni oraz Wejherowie.

Więcej na ten temat piszemy w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
Czytaj też: TUTAJ czytaj więcej
Nie było głosów w dyskusji, wszyscy radni głosowali za przyjęciem zakazu.
- Przegłosowane przez radnych zmiany w zapisie przepisów porządkowych, znajdą się w regulaminach naszych operatorów. Uchwała wejdzie w życie pod koniec lipca. Od tego momentu używanie e-papierosa w pojazdach będzie nielegalne – podkreśla dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Jerzy Dobaczewski.

NA TYM KOŃCZYMY NASZĄ DZISIEJSZĄ RELACJĘ ! To była ostatnia sesja przed wakacjami. O ile w ich czasie nie zostanie zwołane nadzwyczajne posiedzenie, radni powrócą na salę obrad dopiero 27 sierpnia.

Godz. 12. 50
Gdańsk będzie miał pomnik Anny Walentynowicz. Powstanie on we Wrzeszczu na skwerze jej imienia, nieopodal domu, w którym mieszkała do śmierci. Pomnik zostanie sfinansowany ze środków zebranych przez Stowarzyszenie "Godność", które wystąpiło z inicjatywą jego wzniesienia. Miasto wykona natomiast zagospodarowanie otoczenia pomnika. Na cokole pomnika znajdzie się napis: Anna Walentynowicz oraz "Nie ma wolności bez Solidarności".

Godz. 12 -12.40
Seria uchwał dotyczących planów zagospodarowania przestrzennego. Uchwalono m.in. plan dla Zakoniczyna - rejon ul. Unruga, dla Brętowa - rejon ul. Słowackiego 139-155, dla Kolonii Jordana w rejonie Cmentarza Garnizonowego. Radni dali też miejskim planistom zielone światło na przystąpienie do sporządzenia planów dla m.in. Oliwy- rejon ul. Kołobrzeskiej i Szczecińskiej oraz Ujeściska - rejon ul. Warszawskiej i Białostockiej.

Godz. 11.50
Prezydent Paweł Adamowicz z absolutorium! Uchwała w tej sprawie właśnie została przegłosowana. Za 20 radnych, przeciwnych 11, 1 osoba się wstrzymała.

Nie obyło się jednak bez długiej dyskusji. I krytyki ze strony opozycji.
- Klub radnych PO pozytywnie ocenia przedstawione sprawozdanie z wykonania budżetu i inne. Dane przedstawione przez prezydenta pokazują, że Gdańsk jest dobrze zarządzanym miastem z perspektywami rozwoju. W przeliczeniu na mieszkańca wydaliśmy w 2014 r. ponad 5, 6 tys. zł. Wierzę, że stanęły państwu przed oczami konkretne zmiany, które dokonują się każdego dnia w Gdańsku. Bez dobrej polityki finansowej nie byłyby one możliwe. Z pełnym przekonaniem poprzemy wniosek o udzielenie absolutorium - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, szefowa Klubu PO

Grzegorz Strzelczyk, szef Klubu PiS ripostował:
- Jeżeli mówimy o wykonaniu budżetu, to nie jest ten budżet który przyjmowaliśmy w grudniu 2013 r. Szczycicie się nadwyżką, a ona wzięła się tylko stąd , że nie zrealizowano pewnych inwestycji. Jeżeli to jest powód do dumy, to gratuluję dobrego samopoczucia. Statystyka jest jak drzewo - każdy się o nią może oprzeć. I pan prezydent z właściwym sobie wdziękiem, dziś to zrobił. Nie poprzemy wniosku o udzielenie absolutorium.

Anna Kołakowska, PiS:
- Trudno zaakceptować budżet, w którym nie ma pieniędzy na podstawowe potrzeby ludzi. A lekką ręką wydaje się pieniądze na wyważanie otwartych drzwi. Miasto wyrzuca mnóstwo pieniędzy na promocję i nikomu niepotrzebną reklamę, a nie daje na remont lokali komunalnych. Są takie dzielnice , jak Stogi, gdzie jest tragedia estetyczna. Niestety, to się w budżecie pomija, to nie jest budżet zrównoważony.

Wiceprezydent Piotr Grzelak: - Przypomnę, że w 2014 r. przeznaczyliśmy 5 mln zł na remont 150 mieszkań komunalnych i przywróciliśmy je dzięki temu do zasobu. Pozyskaliśmy 162 lokale w różny sposób. Środki remontowe we wspólnotach przeznaczone przez miasto to prawie 15 mln zł, dzięki temu wyremontowano ponad 100 elewacji. W Gdańsku krok po kroku, regularnie budujemy zasób mieszkaniowy.

Skarbnik Teresa Blacharska: - Gmina to żywy organizm, który reaguje na wszelkie zmiany, a to zawsze wpływa na budżet.

Godz. 10
Kazimierz Koralewski, PiS:
- Warto w takim momencie zauważyć, że prezydent otrzymał oklaski za to, co było jego pracą, za przedstawienie sprawozdania. Rozpatrzenie sprawozdania wymaga od radnych aktywności. Ocena sprawozdania to jedna z przesłanek, która decyduje o udzieleniu absolutorium. Radni powinni wziąć pod uwagę fakt, że przyjęcie sprawozdania nie oznacza automatycznie udzielenia absolutorium, Tu trzeba zapytać, czy zadania, które na początku 2014 r. zaplanowano, zostały wykonane. Prezydent mieści się w błędzie planistycznym w granicach 5- 10 proc. Nie wzięto tych kredytów, które planowano wziąć - to są niewydane środki na inwestycje, które uważano w tamtym roku za niezbędne.

Piotr Borawski, PO:
- Co roku przy okazji absolutorium , spotykamy się żeby podsumować rok ubiegły. I trudno nie stwierdzić, że to bardzo dobry rok dla Gdańska, bo nawet opozycja nie jest w stanie wskazać jakiś większych trudności w wykonaniu budżetu, nie jest w stanie do niczego się przyczepić, bo za tym stoją konkretne liczby. Dochody wynoszą ponad 2, 7 mld zł. Mamy nadwyżkę w wysokości ponad 100 mln zł. Dług miasta maleje i wynosi 42 proc. Jesteśmy świetnie przygotowani, żeby sięgnąć po środki europejskie w kolejnych latach. Każdy skarbnik dużego miasta w Polsce chętnie zamieniłby się z naszą panią skarbnik, bo tak świetnie radzimy sobie finansowo.

Wszystkie komisje Rady Miasta wydały pozytywną opinię. Uchwała ws. rozpatrzenia i zatwierdzenia sprawozdania finansowego wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2014 r. przegłosowana.

Godz. 9.40
Sprawozdanie prezydenta Adamowicza z wykonania budżetu za miniony rok.
- Na początek powiem krótko - miał być deficyt, a jest nadwyżka budżetowa w wysokości 106 mln zł- zaczyna prezydent. Zarejestrowaliśmy o 207 więcej nowych podmiotów gospodarczych, stopa bezrobocia była mniejsza od krajowej o 5, 8 proc. Przeciętne wynagrodzenie większe o ponad 900 zł. W ostatnich latach zrealizowaliśmy inwestycje ze środków budżetowych za 5, 5 mld zł, a przyrost zadłużenia wyniósł tylko 915 mln zł. Dlatego Gdańsk został wiceliderem najmniej zadłużonych miast Unii Metropolii Polskich. Mieliśmy wyższe od planowanych wpływy bieżące do budżetu z tytułu podatku od nieruchomości, mienia komunalnego. Wydatki wykonano w wysokości ponad 2, 6 mld zł. Mieliśmy niższe od planowanych wydatki związane m.in. z administracją, utrzymaniem transportu miejskiego. Wydaliśmy 38, 3 mln zł na remonty infrastruktury komunalnej. Tak jak co roku dofinansowaliśmy oświatę o 342 mln zł, to więcej o 30 mln zł w porównaniu do 2013 r. Wpłaciliśmy 29 mln zł janosikowego do kasy państwa. Zakończyliśmy realizację aż 40 przedsięwzięć inwestycyjnych- w tym ECS, Gdański Teatr Szekspirowski, ukończenie zbiornika retencyjnego Jasień, modernizację 25 km chodników. W całym roku budżetowym na bieżąco kontrolowaliśmy dochody i wydatki, dzięki temu nie zaciągnęliśmy kredytu na 158 mln zł. Wypracowana nadwyżka to 342, 7 mln zł. Aktywność inwestycyjna miasta nie słabnie. Jesteśmy wiarygodni na finansowych rynkach europejskich - referuje Paweł Adamowicz.
- Przed nami wielka debata w kolejnych latach budżetowych, jak rozsądnie kontrolować wydatki bieżące. Bo nie da się tak, żeby zjeść ciastko i mieć ciatko. RIO wydała pozytywną opinię o sprawozdaniu finansowym, bez jakichkolwiek uwag. Biegły rewident to potwierdził. Proszę o przyjęcie uchwał w tej sprawie.

Godz. 9.25
Porządek obrad przegłosowany. Można zabierać się do pracy. Oświadczenia klubowe.

Grzegorz Strzelczyk, szef Klubu PiS:
- Dzisiejsza sesja będzie poświęcona głównie dyskusji o wykonaniu budżetu za 2014. Jednak zostałęm zobowiązany przez Klub PiS, by się odnieść do tego, co się działo na ostatniej sesji i później. Nasza radna Kołakowska przytoczyła kilka faktów z życia Tadeusza Mazowieckiego i zapytała czy tacy jeszcze niedawno aktywni politycy są dobrymi kandydatami na patrona szkoły. Spotkało się to z ogromnym jazgotem i atakami na radną. Anna Kołakowska zawsze stała na straży prawdy ponosząc często dość dotkliwe tego konsekwencje. Podobnie było na ostatniej sesji - zadała uzasadnione pytania, a została obrzucona stekiem niewybrednych określeń, nie doczekała się sensownej polemiki. Pan prezydent podważył nawet jej kompetencje pedagogiczne. Po całej tej sprawie otrzymaliśmy list IPN w Gdańsku. Mam prośbę, żeby rozpowszechnić ten list, by wszyscy mogli się zapoznać z jego argumentami.
Wpłynęły też opinie jednoznacznie pozytywne na temat radnej Kołakowskiej ze wszystkich szkół, w których pracowała, wpłynęło też pismo związkowców z Solidarności, którzy stanęli w jej obronie. Droga PO często sami nazywacie się Polską racjonalną. Ten przykład pokazuje, że możemy to traktować jako uzurpację intelektualną. Apeluję, żeby nie szykanować w Gdańsku, który dumnie nazywa się miastem wolności, osób które walczą o prawdę.
Czytaj : TUTAJ więcej na ten temat

Aleksandra Dulkiewicz, szefowa Klubu PO :
- Mamy do czynienia z pewnym nadużyciem. Fala nienawiści, która spotkała radnego Andrzeja Kowalczysa po napisaniu oświadczenia o wypowiedziach radnej Kołakowskiej doprowadziła go do zawału. Leży w szpitalu. Także widzicie Państwo do czego to prowadzi. Dziś mamy do czynienia z dwoma rodzajami patriotyzmu- z jednej strony Anny Kołakowskiej, który z nami z tej sali, z drugiej strony Andrzeja Kowalczysa, człowieka wielce zasłużonego, pomagającego dzieciom. To jego patriotyzm jest patriotyzmem, który pcha Polskę do przodu. Pozwólmy odpowiednim organom zająć się sprawą radnej Kołakowskiej. Mam nadzieję, że jeszcze wiele zdziała jako radna i że jej wypowiedzi nie będą nikogo obrażać.

Z balkonu gwizdy. Prawicowcy wywieszają transparent o treści : "Dziś lesby, geje, jutro zoofile, kto pojutrze? (...) Dewiantów trzeba leczyć (...)".

Godz. 9.10
Sesja rozpoczyna się nietypowo, bo od wręczenia kwiatów Dorocie Dudek, radnej PiS.
- Ma dzisiaj urodziny- informuje Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta.
Na balkonie dla publiczności "grupa wsparcia" radnej Kołakowskiej z jej małżonkiem Andrzejem Kołakowskim na czele. A na sali obrad gwar jak na targowisku. Przewodniczący po raz kolejny prosi o ciszę i zajmowanie miejsc.

Godz. 9.05
Radni zbierają się na sali obrad. Dziś ważna, bo absolutoryjna sesja Rady Miasta Gdańska. W porządku obrad poza sprawozdaniem prezydenta z wykonania budżetu za rok 2014 i uchwałą ws. udzielenia mu absolutorium, jest także m.in. druk o wprowadzeniu zakazu palenia e-papierosów w komunikacji miejskiej oraz ws.wzniesienia pomnika Anny Walentynowicz.
Z rzeczy "poza porządkiem obrad": znów szykuje się afera z radną PiS Anną Kołakowską w tle. Członkowie "Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę" skrzykiwali się w internecie, żeby przyjść na sesję i protestować w obronie radnej. Ma to związek z ostatnimi kontrowersjami wokół Kołakowskiej.
Więcej: TUTAJ czytaj

"Przewodniczący klubu radnych PiS Grzegorz Strzelczyk wygłosi oświadczenie w związku z atakami na Annę Kołakowską ze strony prezydenta Pawła Adamowicza i "Gazety Wyborczej". Obecność życzliwej publiczności rekrutującej się spośród uczestników Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę uniemożliwiłaby dalsze ataki ze strony radnych PO i deprecjonowanie Anny Kołakowskiej jako radnej oraz nauczycielki. Nasza obecność będzie też dla Anny Kołakowskiej, która jest w Gdańsku chorążym Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, wielkim wsparciem"- informowała Krucjata.

Przed budynkiem Rady Miasta zebrało się póki co kilku działaczy Obozu Narodowo- Radykalnego.