Sesja Rady Miasta w Gdańsku. Prezydent Adamowicz otrzymał miotłę [ZDJĘCIA]

Godz. 13.58

Wiceprezydent Grzelak: - W 2001 roku była prawdziwa powódź, ogromna powódź. Dziś mamy zalanie wody, podtopienia. Są indywidualne tragedie niektórych rodzin, staramy się im pomóc. Ale to nie jest wielka powódź i ta skala strat co piętnaście lat temu.

Godz. 13.47

- Żadne nasze służby nie były kierowane bezpośrednio do Galerii Bałtyckiej. Mieliśmy na głowie ważniejsze sprawy, niż ta galeria - zakończył dyrektor Chudziak.

Godz. 13.39

- Spuszczenie wody ze zbiorników retencyjnych nie polega na spuszczeniu wody do zera - mówi Marek Chudziak, szef Gdańskich Melioracji. - Skąd wzięły się te opady? Hydrologia jest nauką przyrodniczą. Wszystko dzieje się na zasadzie prawdopodobieństwa. Gdańsk znalazł się w pewnym momencie w starciu dwóch frontów, co spowodowało kumulację opadów. Dyrektor tłumaczy, że mieliśmy do czynienia z nowym zjawiskiem hydrologicznym, określanym jako “powodzie miejskie”.

Godz. 13.34

Wiceprezydent Piotr Grzelak: - Chciałbym by jak najszybciej oddać głos ekspertom. Bo ja nie wypowiadam się na temat chirurgii dziecięcej w taki sposób, w jaki pan mówi o melioracji Gdańska. A ja się zastanawiam gdzie w tej sprawie jest wojewoda? - pytanie skierował do radnego Koralewskiego, który jest doradcą wojewody Dariusza Drelicha. - Ani jednego telefonu od czwartku ani do wojewody, ani od wicewojewody, ani nawet od jego doradcy. Za to słyszymy tylko kłamstwa.

Godz. 13.32

Przewodniczący Oleszek oddaje głos prof. Czaudernie:
- A propos miotły, to kilka z nich zniszczyłem, bo i sam miałem zalaną piwnicę. Panie prezydencie nie odpowiedział pan, czy zbiorniki retencyjne zostały opróżnione czy nie. Nie mówiłem, że nic nie zrobiono. Ale z całą pewnością nie zrobiono dostatecznie dużo. A przez to ta dzielnica, które wcześniej została zalana, teraz znów znalazła się pod wodą.

Wypowiedź zbulwersowała radnych PO, którzy podkreślają, że Orunia - wcześniej zalana - tym razem nie została podtopiona. Czauderna doprecyzował, że miał na myśli Wrzeszcz i skrzyżowanie ul. Słowackiego z al. Grunwaldzką.

Godz. 13.30

Jak wiecie prokurator regionalny wystosował list z prośbą o informacje. Co prawda przykro mi, że w liście zawarte były już oceny. Ktoś prosi o wyjaśnienia, a jednocześnie pisze że już coś wie. No cóż, dobra zmiana. Pismo z odpowiedzią zostało już przekazane do “białego domu” (siedziby Prokuratury Regionalnej - red.). Jesteśmy do dyspozycji prokuratury i prokuratorów - mówi Adamowicz. - Wiem na pewno, że 15 lat nie zmarnowaliśmy.

Godz. 13.28

Prezydent ogłosił powołanie zespołu ekspertów, naukowców ds. oceny planów inwestycyjnych w zakresie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.

Godz. 13.27

- Okazało się, że przyroda nie poradziła sobie z tak wielkimi opadami - mówi prezydent Woda nie została wchłonięta w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i spłynęła na niższe partie, w tym podtopiła teren ogrodu zoologicznego - mówi Adamowicz. - Dziękuję panu Czuadernie za miotłę. Z pewnością się przyda. Ale mamy już przygotowany pakiet inwestycyjny do roku 2020. W tym jeszcze roku wydamy 16 mln zł. W przyszłym 20 mln zł.

Godz. 13.25

- Niestety,z całą przykrością muszę przyznać, że zginęły dwie osoby. Zgłosiło się 29 rodzin, które ucierpiały znacznie wskutek nawałnicy. Miasto zapewniło im pomoc socjalną. Mamy z nimi stały kontakt. Wiceperezydent Grzelak przeprowadził specjalną inspekcję - mówi prezydent Adamowicz - Jak to z Polakami bywa znamy się na wszystkim ,także na urządzeniach melioracyjnych. To nie jest tak, że robimy coś na pozór, że robimy to co nam się podoba. Wprowadziliśmy zaostrzone normy w planach zagospodarowania przestrzennego. To nie jest popularne, To kosztuje i przekłada się na cenę metra kwadratowego mieszkania. Nie lubią tego deweloperzy, ale warto od inwestorów te podwyższone normy wymagać.
Godz. 13.20

Prezydent Adamowicz przedstawia informację na temat ostatniej nawałnicy. Przypomina, że w ciągu 14 godzin spadła dwumiesięczna norma opadów dla Pomorza. Przekonuje, że wyciągnięto wnioski z podobnych wcześniejszych zdarzeń. - Pięciokrotnie zwiększyliśmy pojemność zbiorników retencyjnych. To jest nasz sukces. W latach 2005-2011 miasto zrealizowało inwestycje związane z odporwadzaniem wód opadowych na łączną kwotę 374 mln zł.

Godz. 13.15

- Chciałem przypomnieć, że jak pamiętam, nigdy dotąd nie uchylono żadnego apelu Rady Miasta Gdańska - zaznaczył przewodniczący Oleszek. Przewodniczący zamknął listę mówców i ogłosił głosowanie.
Za przyjęciem projektu uchwały o złożeniu skargi do WSA głosowało 20 radnych. Przeciw było 11. Działacze KOD-u biję gromkie brawa.

Godz. 13.10
- Po każdej dyskusji mam głęboką wątpliwość, czy ich wypowiedzi wynikają z braku kompetencji czy z hipokryzji - mówi Piotr Borawski, radny PO. - To państwo od pół roku wprowadzili taki chaos prawny, że czy podstawa prawna każdej uchwały rady nie zostanie zakwestionowana, że może jaśnie pani premier kolejny raz uzna, że jakieś orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostanie uznane bądź nie za dobre.

- Trybunał orzeka w oparciu o ustawę, więc proszę nie przywoływać teraz konstytucji - mówi prof. Czuaderna

Godz. 13

- Pan prezydent nie był uprzejmy odpowiedzieć na żadne pytanie. Miałbym dla pana prezydenta jednak radę, by pan z tym moralizowaniem zaczekał na zakończenie prac komisji ds. Amber Gold - ripostuje radny Milewski.

Godz. 12.50

- Przyznam, że z zaintregowaniem przysłuchuję się panu Milewskiemu, bo dziś mija dokładnie rok odkąd nie widziałam pana radnego na komisji budżetowej. Pan Milewski nie był przez ten czas ani razu. - mówi radna Dulkiewicz.

Godz. 12.45

- Mówienie o tym, że temat TK jest nieważny brzmi absurdalnie, zważywszy choćby na przysięgę jaką każdy z państwa radnych złożył przy objęciu mandatu. Przysięgaliście wierność konstytucji! I jak ta wierność dziś wygląda? - dopytuje Mariusz Andrzejczak, radny z klubu PO.

Godz. 12.37

- Naprawdę myślałem, że głównym tematem tej sesji będzie kwestia powodzi. A tymczasem zamiast zajmować się skutkami ostatniej powodzi kolejny raz wywołuje się temat, który nie leży w kompetencji rady miasta. To przykład wyjątkowej arogancji i oderwania od rzeczywistości - dodaje prof. Piotr Czauderna, z klubu PiS. - A pytań w kwestii powodzi mam wiele. Na przykład dlaczego pompy najpierw zostały skierowane do Galerii Bałtyckiej a nie do mieszkańców Wrzeszcza? Na koniec wypowiedzi prof. Czuaderna wręczył prezydentowi miotłę.

Godz. 12.30

- Takie oświadczenia pan prezydent mógłby wygłaszać na forum, ale Teatru Miniatura - ripostuje Kazimierz Koralewski, z klubu PiS. - Pan prezydent nie odróżnia dobra od zła. Pan prezydent twierdzi, że jest obrażany, a sam obraża. Twierdzi, że na forum Rady Miasta Gdańska możemy mówić o wszystkim, co by pan prezydent chciał.

Stwierdził, że "nie godzi się”, by “tak polityczne” tematy wywoływać na forum rady. Przywołuje też uzasadnienie rozstrzygnięcia wojewody, wskazujące “na podjęcie uchwały RM Gdańska bez podstawy prawnej”. - To błąd, że apel taki znalazł się na forum rady, to błąd też że dzisiaj głosujemy nad kolejnym projektem. Platforma przenosi konflikt krajowy na gdańskie forum.

Godz. 12.20

- Mam okazję zobaczyć ostateczną kompromitację partii, która nazywa się Platforma Obywatelska - mówi Jerzy Milewski, radny z klubu PiS. - Inicjatywę klubu Platformy nazwał “szalonym pomysłem”. - Sposób działania w tej kwestii pokazuje jasno jakie są nasze intencje. Spotkaliśmy się, by głosować uchwałę, a jednocześnie nie otrzymaliśmy jako radni rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody. Rozumiem więc, że nie spotkaliśmy się tu by merytorycznie pracować, ale by pozwolić PO wszczynać awanturę polityczną. Uzasadnienie (pisemne - red.) tej uchwały jest lakoniczne.

Godz. 12.15

Projekt uchwały uzasadnia radna Aleksandra Dulkiewicz, przewodnicząca Klubu PO w radzie:
Jak pamiętacie 4 maja zebraliśmy się w tej sali słuchając wykładu b. prezesa TK Jerzego Stępnia, który przybliżył nam idee konstytucji. Przyjęliśmy wtedy apel, w którym z jednej strony oddaliśmy honor twórcom Konstytucji 3 maja, z drugiej jednak zwróciliśmy uwagę, że obecny kryzys konstytucyjny się pogłębia. Wezwaliśmy prezydenta Gdańska i podległych mu urzędników do przestrzegania wszystkich orzeczeń TK, nawet jeśli nie zostaną one nieopublikowane. Z drugiej sami, jako rada, się do takiego samego respektowania zobligowaliśmy. Wojewoda pomorski zrealizował zlecenie polityczne. Żyjemy, mam nadzieję, jeszcze w państwie prawa, w którym sądy są niezawisłe. Stąd chcemy skorzystać z naszego prawa i zaskarżyć Jeszcze dziś złożylibyśmy ją w WSA.

Godz. 12.10

Nadzwyczajna sesja poświęcona ma być podjęciu uchwały dotyczącej skargi na rozstrzygnięcie wojewody pomorskiego. Chodzi o uchwałę-apel, w którym Rada Miasta Gdańska zobligowała się m.in. do stosowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego pomimo ich nieopublikowania. skarga ma być złożona w Sądzie Wojewódzkim.

Wpłynął wniosek o rozszerzenie porządku obrad ze strony klubu PO o przedstawieniu informacji nt. skutków ubiegłotygodniowej ulewy. Radni zgodzili się na rozszerzenie porządku.