Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja RMG. Radni zdecydowali o losie Stogów. Oświadczenie Portu Gdańsk [zdjęcia,wideo]

Ewelina Oleksy
Sesja RMG na żywo. Radni mają zdecydować o losach Stogów. Pikieta przed siedzibą rady
Sesja RMG na żywo. Radni mają zdecydować o losach Stogów. Pikieta przed siedzibą rady Karolina Misztal
Sesja Rady Miasta Gdańska zakończyła się. Radni uchwalili "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska" i zagłosowali nad możliwościami zmian tego dokumentu w części dotyczącej wydm, plaży oraz lasu na Stogach.

Godz. 14.25
Rozpoczyna się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gdańska. W jej porządku jedna uchwała dot. rozpoczęcia prac nad zmianami w Studium uchwalonym kilka godzin temu.

- Granicami zmian objęto dwa tereny: 10 ha plaży i wydm oraz 40 ha terenów leśnego. _Studium _dotyczy zmiany z funkcji produkcyjno-portowych na funkcje rekreacyjne. To odpowiedź na wnioski i postulaty mieszkańców Stogów - mówi Edyta Damszel- Turek, szefowa BRG.

Tymczasem, radna Beata Dunajewska odczytuje treść SMS-a, jakiego dostała od anonimowej osoby : "Dostaniesz za Stogi". - Cały czas stałam po stronie mieszkańców Stogów, ale hejt jaki się tu wylał przechodzi ludzkie pojęcie. Daję szansę tej osobie, żeby mnie przeprosiła. Jeśli tego nie zrobi, zgłoszę sprawę na policję, bo to jest grożenie - mówi Dunajewska.

- Uważam, że temat został wyczerpany. Zgłaszam wniosek o zamknięcie listy mówców - mówi Piotr Dzik, radny PO. Wniosek przechodzi.

Wszyscy radni głosują za przyjęciem uchwały. Przewodniczący Oleszek kończy obrady.

Godz. 14.10
Radni upoważnili prezydenta do złożenia skargi w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Pomorskiego ws. uchwały krajobrazowej dla Gdańska . Decyzja jest motywowana faktem, że uchylenia wprowadzone przez Wojewodę Pomorskiego wpływają na komplementarność uchwały i godzą w spójność zapisów oraz kompetencji samorządu.

- Prace nad uchwałą krajobrazową dla Gdańska trwały ponad dwa lata. W tym czasie udało się stworzyć spójne i komplementarne zapisy dla całego obszaru miasta. Rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Pomorskiego wprowadza chaos w tych przepisach poprzez uchylenie wybiórczych zapisów i stosowanie ich niekonsekwentnie oraz nie definiując jednoznacznie kompetencji samorządu - uzasadnia Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. polityki komunalnej . - Na przykład rozstrzygnięcie odwołuje się tylko do jednego typu nośników, a do innych nie, czy odległości od skrzyżowań. Jednocześnie występują w nim uchylenia nieistniejących zapisów, odwoływanie się do treści, które nie występują, co jest efektem pośpiechu i niestaranności w jego przygotowaniu. Konsekwencje wprowadzonych zmian oceniamy jako szkodliwe dla przestrzeni publicznej, dlatego podjęliśmy decyzję o odwołaniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

- Tak chaotycznego i niestarannego dokumentu, jak rozstrzygnięcie wojewody nie widziałem. Więc wniesienie skargi do WSA jest jak najbardziej zasadne- komentuje radny Mateusz Skarbek z PO.

OŚWIADCZENIE PORTU GDAŃSK
Otrzymaliśmy od Agaty Kupracz, rzecznika prasowego Portu Gdańsk oświadczenie w sprawie uchwalonego właśnie „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska”

Godz. 14.00
Powoli dobiegają obrady sesji Rady Miasta Gdańska. Tuż po niej odbędzie się nadzwyczajna sesja. Podczas niej, radni zajmą się uchwałą, dzięki której rozpoczną się prace nad wprowadzeniem poprawek do Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska. Zmiany zapisów dotyczyć będą terenów leśnych oraz plaży zlokalizowanych na Stogach.

Radni podejmą uchwałę rozpoczynającą prace nad wprowadzeniem zmian nowo uchwalonego Studium w dwóch aspektach - dotyczących 10 ha plaży oraz ok. 40 ha terenu leśnego położonego w sąsiedztwie gdańskiego portu. Zmiana dotyczyć ma przeznaczenia tych terenów z funkcji przemysłowo-portowo-składowej na utrzymanie funkcji plaży, wydm i lasu.

Godz. 13.05- 13.50
Przeszła uchwała ws. wyrażenia zgody na dokonanie darowizny na rzecz Muzeum Gdańska.Poprzedziła to jednak gorąca dyskusja.Chodzi o teren gminny położony na Westerplatte

- Muzeum Gdańska ma być opiekunem tego terenu, aby mieć pełny tytuł prawny, do tego niebywałego miejsca- wskazywali miejscy urzędnicy.

Zdaniem opozycji teren powinien trafić jednak w ręce Muzeum II Wojny Światowej. Ostatnio jego dyrektor- Karol Nawrocki zaproponował za ten teren prezydentowi Gdańska 2 mln zł. Prezydent odmówił. Teraz oddaje grunt Muzeum Gdańska, czyli miejskiej jednostce.

Jaromir Falandysz, PiS:
- Merytorycznie popełnimy duży błąd jeśli przekażemy to Muzeum Gdańska, muzeum nieprzygotowanemu do realizacji tam rocznicy. Dużo lepszym rozwiązaniem jest przekazanie tego Muzeum II Wojny Światowej, które prowadzi tam prace archeologiczne, ma bogate archiwum i przede wszystkim ma wsparcie finansowe i instytucjonalne ministerstwa, jest w stanie przygotować koncepcję na obchody 80 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Nie ma co na siłę uszczęśliwiać Muzeum Gdańska, którego sami pracownicy narzekają na to, że mają za dużo pracy. Wnoszę o cofnięcie druku do komisji, tym bardziej, że został do nas skierowany na ostatnią chwilę.

Wiceprezydent Piotr Grzelak:
- Jestem przeciwko temu wnioskowi.

Wiceprezydent Aleksandra Dulkiewicz:
-Muzeum Gdańska, w przeciwieństwie do Muzeum II Wojny Światowej jest już obecne na Westerplatte. Muzeum Westerplatte zostało powołane tylko po to, żeby zmienić dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. To, że oddamy ten teren Muzeum Gdańska gwarantuje, że na Westerplatte powstanie merytoryczna i neutralna politycznie wystawa.

Radny Falandysz:
- Oddanie tego Muzeum II Wojny Światowej ma też argument finansowy. Zdejmie koszta z barków Gdańska, bo pokryje je państwo. Nie upolityczniajcie tej sprawy! Muzeum II WŚ jest merytorycznie bardziej przygotowane niż Muzeum Gdańska.

Anna Kołakowska, PiS:
- Dyrektor Karol Nawrocki to świetny fachowiec, teren Westerplatte powinien podlegać pod niego. A młodzież z ONR to młodzież, którą popieram, która promuje patriotyczne wartości, a nazywanie ich faszystami wynika z braków intelektualnych. To dobra, porządna młodzież! Ludzie, którzy dobrze służą ojczyźnie, nie obnoszą się ze zboczeńcami po ulicach.

Piotr Borawski:
- Karol Nawrocki chciał to miejsce przelewania krwi przehandlować za 2 mln zł, teraz radna Kołakowska wychwala ONR, organizację faszystowską, której członkowi dyrektor Nawrocki pozwala oprowadzać ludzi po muzeum, który jest tam przewodnikiem. To się w głowie nie mieści.

Kazimierz Koralewski, szef Klubu PiS :
- Projekt tej uchwały wyciągnie z kieszeni gdańszczan spore pieniądze. Nie wiemy czy kilkaset tysięcy złotych, czy miliony. Ta uchwała ma na celu zablokowanie inwestowania na tym terenie przez Muzeum II WŚ i spowoduje, że z budżetu miasta trzeba będzie dać pieniądze na coś, co powinno być finansowane z budżetu centralnego. Dziś przez te uchwałę odjechać mogą w siną dal np. ulice do remontu, bo się okaże, że trzeba szybko, prestiżowo wybudować muzeum, które powinno być budowane za środki z budżetu centralnego.

- Nie wszystko można przeliczyć na pieniądze. Chcę panu przypomnieć, że Muzeum II Wojny Światowej by nie powstało, gdyby nie darowizna od miasta i mieszkańców w postaci gruntu. Muzeum Gdańska to instytucja wiarygodna, nie zatrudnia neofaszystów i może się godnie tym miejscem zaopiekować - mówi do Koralewskiego radny Mariusz Andrzejczak.

Radny Falandysz dopytuje władze Muzeum Gdańska, jak są przygotowane do przejęcia Westerplatte i inwestycji na tym terenie.

- Od 38 lat pracujemy na Westerplatte. Organizujemy tam ważne wystawy plenerowe - mówi dyrektor Muzeum Gdańska, Waldemar Ossowski. - Nasze Muzeum posiada doświadczenie, dokumentację,eksponaty, teraz chcielibyśmy poszerzyć tam działalność. Jeśli chodzi o kadrę, to w ostatnim okresie następuje duży odpływ pracowników merytorycznych z Muzeum II WŚ i często ich podania o pracę trafiają do nas. Trzeba by się zastanowić dlaczego. Mamy gotową koncepcję dalszej działalności muzealnej. Trzeba podkreślić, że służby konserwatorskie nigdy nie zgodzą się na Polu Bitewnym na takie inwestycje jak budynek Muzeum II Wojny Światowej. Będzie to raczej ekspozycja plenerowa- wskazuje Ossowski.

- Tu chodzi o ambicje polityczne Pawła Adamowicza, o nic więcej. Paweł Adamowicz chce pisać swoją wersję historii, w której aż roi się od nieprawd- komentuje radny Piotr Czauderna z PiS.

- Gdańszczan nie da się kupić, tak jak próbował to robić dyrektor Nawrocki, nie da się oszukać, tak jak próbują to robić radni PiS. Gdańszczanie nie oddadzą tego terenu Muzeum II Wojny Światowej- mówi Mateusz Skarbek, radny PO.

Godz. 12.55
Imienne wyniki głosowania nad studium. Klub PO w całości zagłosował za, poza radną Magdaleną Olek - nie wzięła udziału w głosowaniu.
Radni PiS Jerzy Milewski i Dorota Dudek wstrzymali się od głosu. Pozostała część Klubu PiS zagłosowała przeciwko przyjęciu studium.

Przeszła uchwała ws.przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Stogi rejon Pola Bitewnego na Półwyspie Westerplatte w mieście Gdańsku.

- Wpłynął wniosek Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Ich cele są tożsame. Chodzi o to, żeby umożliwić tam funkcje muzealne - mówi Edyta Damszel-Turek

Ustalenia obecnie obowiązujących planów miejscowych wykluczają możliwość powstania nowej zabudowy na tym terenie. Tym samym uniemożliwiają budowę obiektów muzealnych i edukacyjnych. Celem sporządzenia planu jest wprowadzenie takich zapisów, które pozwolą na zachowanie zasobów środowiska kulturowego przy jednoczesnej poprawie dostępności do nich. Nastąpi to poprzez dopuszczenie możliwości realizacji obiektów muzealno-ekspozycyjnych (z niezbędnym zapleczem), które wpiszą się w kontekst historyczny otoczenia. Tego rodzaju realizacje będą mieć pozytywny wpływ na rozwój funkcji turystycznej, muzealnej i edukacyjnej na tym terenie.

Godz. 12.10
Piotr Borawski, szef Klubu PO
- Bez zmiany planu zagospodarowania nie można wprowadzić żadnych zmian na tej plaży.

Jako szef Klubu PO składam publiczną deklarację, że nie będziemy przystępować do zmiany planu zagospodarowania, który pozwoli na zabranie plaży przez Port.

Radny Mirosław Zdanowicz składa wniosek o zamknięcie listy mówców. Wniosek zostaje przyjęty.

- Odbieranie głosu w tak ważnej sprawie jest nie w porządku- stwierdza radny Hamadyk.

Emilia Lodzińska, radna PO
:
-Radna Kołakowska mieni się jako wielka obrończyni plaży, ale nie dajmy się temu zwieść. Prace nad studium trwały 3 lata, było kilkadziesiąt spotkań. Radnej Kołakowskiej tam nie było. Nie było też żadnego jej pisma w tej sprawie. To obłuda.

Grzgorz Strzelczyk, radny PiS przyznaje, że władze Portu powinni brać udział w dyskusjach z mieszkańcami.

Ostatni głos w dyskusji, Agnieszka Owczarczak, PO:
- Wiele argumentów padło, ale tok dyskusji pokazuje, że nie do wszystkich dociera informacja, jak wygląda procedura uchwalania studium.

Czas na głosowanie .Studium zostaje uchwalone. Za: 21 radnych. Przeciwko: 9 radnych. Wstrzymały się 2 osoby.

Godz. 11.50
- Panie prezydencie, na pana miejscu byłbym bardziej ostrożny w osądach. Przecież jest pan członkiem rady nadzorczej portu, z tytułu czego zarabia pan kilkadziesiąt tysięcy złotych- zwraca Adamwoiczowi uwagę Piotr Czauderna, radny PiS.

- Nie zgadzam się na odroczenie tego studium, bo my czekamy na nie od lat, m.in. po to by chronić lasy oliwskie czy otomińskie. To są rzeczy, które nie mogą czekać na to, kiedy zostanie wypracowany konsensus dla Stogów- mówi Mariusz Andrzejczak, radny PO. - Ale dziękujemy mieszkańcom za zaangażowanie, za podpisy, bo to nam wskazuje drogę. Nikt tej plaży nie zniszczy, nie zabetonuje, nie wytnie lasów.

Dyskusja nad studium nadal trwa.

Godz. 11.30
Anna Kołakowska, radna PiS:- Widzę, że pan prezydent ma taki sam problem ze słuchaniem ze zrozumieniem, jak z liczeniem własnych kont bankowych i mieszkań. Do tej pory nie miał pan żadnego problemu, żeby nie respektować postanowień rządu choćby przy uchwale dekomunizacyjnej. Ale już, gdy trzeba wykazać się jako gospodarz, to nie jest pan tak stanowczy. Potrafi pan tylko krzyczeć i upokarzać mieszkańców. Wszystko jest możliwe, potrzeba tylko dobrej woli, a nie myślenia o własnym interesie.

Wiceprezydent Aleksandra Dulkiewicz: - Problem słuchania ze zrozumieniem dotyczy także pani. Powtarzaliśmy wiele razy, jedynym rozwiązaniem dotyczącym wykreślenia tych zapisów jest przystąpienie do nowego studium. Nie można wprowadzać zmian. Proszę nie manipulować ludźmi dla zbicia własnego kapitału politycznego.

Beata Dunajewska, radna PO:- Rozumiem te emocje. Dziś osiągnęliśmy naprawdę kompromis. To jedyna rzecz, jaka możemy państwu zaproponować. Jest mi niezmiernie przykro, że Rada Dzielnicy Stogi, z którą współpracowała od zawsze, tak negatywnie nas ocenia. Jeżeli nie okłamywałam państwa przez ostatnie trzy lata, to znaczy, że dziś głosując za tą uchwałę, też tego nie zrobię. Zależy mi na Stogach, jestem poruszona tym, co się dziś dzieje. Jeśli nie uchwalimy studium zablokujemy rozwój wielu dzielnic, m.in. Oruni, czy Wyspy Sobieszewskiej. Nie mamy złych intencji, proszę żebyście nam uwierzyli- zwraca się do mieszkańców Dunajewska- Przemyślcie Pakt dla Stogów, myślcie o przyszłości.

Prezydent Adamowicz:-Poprosiłem dziś ministra żeglugi o skorygowanie granic Portu. W każdej chwili minister może wnieść plażę aportem do spółki, bo plaża to własność portu. To, że jeszcze tego nie zrobiono, to albo dobra wola, albo brak pieniędzy na płot. Nadstawiłem głowy za Port Morski, który dziś schował głowę w piasek, jak strusie i nie stanął twarzą w twarz z mieszkańcami. To jest po prostu tchórzostwo. Prezes co chwilę zmieniał zeznania. Powtarza, studium nie zabiera plaż. Zaproponowałem, żeby rozszerzyć plażę na wschód, żeby była jeszcze większa niż jest. Przygotowujemy zmianę planu zagospodarowania w tym zakresie. Dziś radni PO od razu przystąpią do poprawiania studium, które wcześniej przegłosują. A przegłosują, bo chodzi o interesy 34 dzielnic. Rada Miasta musi wypośrodkować interesy, między różnymi grupami.

Godz. 11.20
Anna Kołakowska, radna PiS:
- Zabieram głos w imieniu własnym i mieszkańców Stogi. To, że będzie dziś druga sesja i będziemy głosowali nad przygotowaniem zmian do studium to nie rozwiązuje problemu. To propagandowe działanie wyborcze, wprowadzanie mglistej perspektywy, odwlekanie problemu na kolejną kadencję. Po co mamy dzielić włos na czworo, głosować po kilka razy. Zwołajmy sesję na za miesiąc, przedstawcie nam wtedy studium ze zmianami. A głosowanie nad przystąpieniem do zmian to manipulacja. Zmiany powinny być teraz, natychmiast, tak jak tego oczekują mieszkańcy.

Paweł Adamowicz:
- Jak zwykle pani jest nieprzygotowana, wypadało by coś w życiu przeczytać. Zarząd Portu wniósł wniosek, pani koledzy partyjni chcieli żeby przekazać im 400 ha lasów. Rozumie pani? Kierując się interesem RP zgodziłem się na 40 ha. A powinienem im odpowiedzieć, że dostaną zero. Bo my gdańszczanie mamy zero zł z tytułu ich działalności.Podatki idą do Skarbu Państwa.
To studium nie zabiera nawet metra plaż, ktoś to wmówił mieszkańcom to kłamstwo. Dopiero plan zagospodarowania przestrzennego mógłby to zrobić. A takiego planu nie ma. Jedynie aktywność i zaangażowanie mieszkańców może za lat 10, czy 15 uratować te plaże przed ich zagospodarowaniem na tereny przemysłowe. Nikt nie zabiera plaż, plażom nic nie grozi!
Zarząd Portu lekceważy mieszkańców, zachowuje się jak eksterytorialna substancja w granicach miasta. Dlatego na drugiej sesji podejmiemy decyzję, by wykreślić ze studium nawet te 40 ha. Tak niedobrej współpracy z zarządem Portu jeszcze nigdy nie było. Co pani robiła rok temu pani radna Kołakowska? Zamiast jeździć z pieśniami patriotycznymi po USA mogła się pani zainteresować tym studium. Teraz jest za późno na poprawki. Poprawiać można było pół roku temu. Teraz możemy albo ten dokument przyjąć, albo odrzucić.W przyszłej kadencji to studium zostanie zmienione w części dotyczącej funkcji portowej.

Godz. 10.50
Edyta Damszel -Turek informuje, że do studium wpłynęło prawie 1000 wniosków, 60 proc. zostało uwzględnionych.

- Chcemy nadal rozwijać miasto do wewnątrz. Istotną zmianą jest powiększenie terenów przemysłowych, portowych na Stogach kosztem plaży Stogi i wydm. Przestrzenie publiczne w studium to odpowiedź na wnioski mieszkańców . Dokument uzyskał wszystkie wymagane prawem uzgodnienia oraz opinie. Dzięki temu mógł być wyłożony do publicznego wglądu. Do studium wpłynęło 89 pism z uwagami w terminie- mówi Damszel-Turek - Uwagi dotyczące Stogów zostały odrzucone. Jesli chodzi o bilans terenów mieszkaniowych: zakładamy, że dzielnicą rozwojową będzie Południe. Tam będzie największy przyrost mieszkańców.
Dużo rozmawialiśmy o funkcjach przemysłowych na Stogach. Chodzi o tereny w granicach administracyjnych Portu, 10 ha plaży i wydm, 40 ha terenów leśnych. To plaża Stogi, kąpielisko.Wiele wniosków zostało złożonych, nie wszystkie uwzględnione. M.in. odrzucony został wniosek Portu o przeznaczenie pod funkcje przemysłowe aż 400 ha terenów leśnych. Nie zgodziliśmy się na to - podkreśla szefowa BRG i dodaje: - Każdy, kto miał ochotę zapoznać się z tym dokumentem, miał taką możliwość.

Komisja Zagospodarowania Przestrzennego opiniowała uchwałę pozytywnie.

Łukasz Hamadyk, radny PiS: - Gdańsk tworzą mieszkańcy. Mamy do czynienia z historyczną chwilą, wielkim testem dla radnych. Takiego poruszenia nie było dawno i nie wyobrażam sobie, żeby zmielić ponad 10 tys. podpisów mieszkańców, którzy są przeciwko temu dokumentowi. Szkoda, że na sesji niewiele o tych Stogach usłyszeliśmy. Rozumiem, że Gdańsk musi się rozwijać, ale nie kosztem mieszkańców. Wychodzę więc z wnioskiem formalnym o zdjęcie tego punktu i cofnięcie uchwały do komisji. Warto się nad tym jeszcze pochylić.

Paweł Adamowicz:- Proszę Radę, żeby odrzucić wniosek radnego Hamadyka. Nie możemy przemielić 3 lat ciężkiej pracy setek osób. Jako politycy lokalni musicie ważyć i szukać dobra wspólnego, wykraczającego poza irracjonalne obawy. Ja wyszedłem do protestujących, nie bałem się, i powtarzam raz jeszcze: nikt nie zabiera plaży na Stogach. Zarząd Portu nie chciał przyjść na sesję, a został zaproszony, w sposób nieżyczliwy odnosi się do mieszkańców i Rady. Przypomnę tylko, że to spółka Skarbu Państwa, której władze wybierane są przez PiS. Nie ma sensu odwlekać tego głosowania. Gdańszczanki i gdańszczanie czekają na to studium.

Wniosek Hamadyka ws. odesłania uchwały do komisji został odrzucony. Dyskusja trwa więc nadal.

Godz. 10.40
Radni przegłosowali zmiany w budżecie miasta i wieloletniej prognozie finansowej. Czas na najważniejszą dziś uchwałę: studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska.

Protest mieszkańców pod Radą Miasta nadal trwa.

Głos zabiera wiceprezydent Wiesław Bielawski.
- To jeden z najważniejszych dokumentów, który kształtuje politykę rozwoju miasta. To efekt 3-letniej pracy, szeregu konsultacji. We wstępie do studium precyzyjnie określamy co reguluje ten dokument i czemu służy. Został opracowany w zgodzie ze współczesnymi paradygmatami urbanistyki - podkreśla wiceprezydent Bielawski- Podejmując decyzje i rozstrzygnięcia w takim dokumencie, trzeba uwzględniać wszystkie ogólnomiejskie wymiary.Przyjęliśmy metodologię podejścia zintegrowanego. Dokument koordynuje plany i strategie, daje podstawy do wyborów inwestycyjnych. Sporządzaliśmy go angażując obywateli i różne podmioty instytucjonalne- wskazuje.

Edyta Damszel - Turek, szefowa Biura Rozwoju Gdańska:- To dokument wieloaspektowy, trudny dla podejmowania właściwych decyzji. O studium zaczęliśmy rozmawiać w lutym 2015 r. - przypomina- Pracując nad studium analizowaliśmy scenariusze rozwoju demograficznego na kolejnych 30 lat. Przyjeliśmy je jako wyzwania miasta, chcielibyśmy, żeby było na pół miliona. Na taką liczbę mieszkańców zaplanowaliśmy to miasto.
Chronimy dziedzictwo kulturowe, chronimy panoramy, osie i ciągi widokowe. Zarezerwowaliśmy tereny pod kolejne zbiorniki retencyjne- mówi.

O części dotyczącej Stogów na razie ani słowa.

Godz. 9.45
Przewodniczący Klubów PiS i PO zrezygnowali dziś z oświadczeń klubowych.

Radny Marek Bumblis odczytuje
"Apel w sprawie zorganizowania w 2019 roku w Gdańsku na Westerplatte ogólnonarodowych obchodów 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej".

W treści apelu czytamy:
Westerplatte to symbol niezłomności, bohaterstwa i patriotyzmu polskiego narodu, a także teren uznany na podstawie Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za pomnik historii. To wyjątkowe dla każdego Polaka miejsce jest jednocześnie realnym, leżącym w pobliżu wejścia do gdańskiego portu obszarem, na którym od zakończenia II Wojny Światowej zaszło wiele zmian. Na nas, gdańszczanach, spoczywa obowiązek kultywowania pamięci Westerplatte i przekazania jej następnym pokoleniom.
W roku 2019 przypadnie 80. rocznica bohaterskiej obrony Westerplatte, a równocześnie 30. rocznica wydarzenia oznaczającego faktyczny kres geopolitycznych konsekwencji II Wojny Światowej.W 1989 r. wraz z upadkiem komunizmu zainicjowany został proces zadośćuczynienia długofalowym następstwom i negatywnemu dziedzictwu wojny. Z tych powodów Gdańsk, a w szczególności Westerplatte powinno stać się miejscem centralnych obchodów 80. rocznicy rozpętania wojennej hekatomby.
W dzień ważny dla każdego Polaka i w miejscu rozpoznawalnym dla znacznej części międzynarodowej społeczności, mieszkańcy całego świata uczczą pamięć ofiar II Wojny Światowej. Mottem będzie: wspólne i ponad podziałami, w celu właściwego i godnego upamiętnienia ofiar, złożenie hołdu bohaterom, okazanie szacunku skali tragedii oraz heroizmowi i złożonej daninie krwi. Pragnąc, by uroczystości uzyskały stosowną do rangi wydarzenia oprawę.
Na mocy przyjętego apelu Rada Miasta Gdańska wzywa prezydenta m.in. do wystąpienia do marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o ustanowienie roku 2019 „Rokiem Pamięci Ofiar II Wojny Światowej; wystąpienia do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o patronat honorowy nad wydarzeniami organizowanymi w Gdańsku w 2019 roku w związku z rocznicą wybuchu II wojny światowej;przygotowania wydarzeń realizowanych na Westerplatte w związku z obchodami 80. rocznicy II Wojny Światowej; wystąpienia do rządu RP z apelem o wsparcie działań Gminy Miasta Gdańska, tak by obchody 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej w Gdańsku, organizowane wspólnie i ponad podziałami, stały się ważnym wydarzeniem międzynarodowym, z udziałem przedstawicieli opiniotwórczych środowisk z całego świata.

Godz. 9.30
Wpłynął wniosek prezydenta Adamowicza o włączenie do porządku obrad druku ws. przekazania darowizną terenu Westerplatte na rzecz Muzeum Miasta Gdańska, czyli miejskiej jednostki. To zapewne pokłosie ostatniej propozycji dyrektora Muzeum II Wojny światowej Karola Nawrockiego. Nawrocki zaproponował, że zapłaci miastu 2 mln zł za Westerplatte. Prezydent odmówił.
- Nie wszystko jest na sprzedaż!- podkreślał Paweł Adamowicz.

Przewodniczący Oleszek informuje, że 26 maja o godz. 12 odbędzie się uroczysta sesja Rady Miasta Gdańska, na której tytuł Honorowej Obywatelki Gdańska odbierze prof. Joanna Muszkowska-Penson.

Godz. 9.10
Do protestujących przed Radą Miasta mieszkańców wyszedł prezydent Paweł Adamowicz. Ich grono się powiększa, w dłoniach trzymają transparenty z hasłem "Stogi nie portem tylko kurortem!". Prezydentowi wręczyli listy z ponad 12 tys. podpisów przeciwników uchwalenia studium.

Przewodniczący Bogdan Oleszek rozpoczyna sesję.

Godz. 8.55
Za chwilę rozpocznie się sesja Rady Miasta. Dziś stoi ona pod znakiem decydowania o losach Stogów. Radni uchwalić mają Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska.
To dokument dotyczący perspektywy 30 lat, nad którym prace trwały 2, 5 roku. Kontrowersje wzbudził zapis dotyczący terenów leśnych oraz plaży zlokalizowanych na Stogach.

Czytaj więcej: Plaża na Stogach zostanie okrojona? Kontrowersje wokół rozbudowy terminala DCT w Gdańsku i akcja zbierania podpisów

Zgodnie z zapisami studium, 10 hektarów plaży na Stogach oraz 40 hektarów lasu komunalnego na Stogach może być przeznaczone pod zabudowę przemysłową - na potrzeby rozbudowy terminalu DTC. Przeciwko temu stanowczo protestują mieszkańcy.

Pod Radą Miasta jest kilkanaście osób z transparentami.

ZobaczSesja RMG ws. plaży na gdańskich Stogach. Protest przed budynkiem Rady Miasta Gdańska ws. likwidacji części plaży na rzecz portu [zdjęcia]
Radni Klubu PO zdecydowali, że zagłosują za uchwaleniem Studium. Po zakończeniu sesji zwołają jednak nadzwyczajną sesję, w trakcie której radni podejmą uchwałę rozpoczynającą prace nad wprowadzeniem zmian nowo uchwalonego Studium w dwóch aspektach - dotyczących 10 ha plaży oraz ok. 40 ha terenu leśnego położonego w sąsiedztwie gdańskiego portu. Zmiana dotyczyć ma przeznaczenia tych terenów z funkcji przemysłowo-portowo-składowej na utrzymanie funkcji plaży, wydm i lasu.
Zdaniem władz miasta, to oznacza, że plaża Stogi zostanie uratowana. Mieszkańcy nie są tego jednak tacy pewni. Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk zawnioskowało o zdjęcie uchwały w tej sprawie z porządku dzisiejszej sesji, nic nie wskazuje jednak na to, by tak się miało stać.

- Jeżeli wolą Prezydenta Gdańska i Radnych Miasta Gdańska jest zachowanie rekreacyjnej funkcji plaży oraz lasu komunalnego na Stogach – wnosimy o przełożenie głosowania nad Studium do czasu, gdy gotowe będą zmienione przedmiotowe zapisy w Studium- mówi Joanna Sobańska z Lepszego Gdańska.

Czytaj także: Co z plażą na gdańskich Stogach? Konflikt coraz większy. Emocjonujące spotkanie w siedzibie Biura Rozwoju Gdańska

Uwaga! Tutaj sprzedają „chrzczone" paliwo [lista stacji]

Test MultiSelect - pytania testu psychologicznego do policji

Janusze Projektowania - najgorsze pomysły na mieszkania

Uwaga! Lista najlepszych restauracji na Pomorzu

Najrzadsze imiona żeńskie nadane w 2017 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto