18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skok nad fontanną Neptuna. Wyjątkowa atrakcja czy bezmyślne ryzyko? Radni PiS nie mają wątpliwości

Anna Mizera-Nowicka
Skok nad fontanną Neptuna w Gdańsku: czy był bezpieczny dla otoczenia?
Skok nad fontanną Neptuna w Gdańsku: czy był bezpieczny dla otoczenia? T.Bołt/archiwum DB
Skok nad fontanną Neptuna. Czy nie było to zbyt ryzykowne przedsięwzięcie? - pyta radny PiS. I dodaje: fontanna jest jednym z bezcennych elementów historycznego centrum naszego miasta. Niedawny remont kosztował ok. 1,6 mln złotych. Co na to władze miasta?

Skok na skuterze śnieżnym obok Fontanny Neptuna nie mógł zagrozić zabytkowi - wynika z odpowiedzi wiceprezydenta Gdańska na interpelację złożoną przez gdańskich radnych PiS.

Kazimierz Koralewski, opozycyjny radny, napisał do Pawła Adamowicza po tym, jak 20 marca podczas pokazu zapowiadanego przez gdański magistrat jako "Skok nad Neptunem" doszło do wypadku. Norweski zawodnik Stian Pedersen, zamiast zakończyć występ na rampie, wylądował na bruku i ze złamanymi obiema nogami trafił do szpitala.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skok nad fontanną Neptuna: Impreza z szokującym zakończeniem w Gdańsku.

- Fontanna jest jednym z bezcennych elementów historycznego centrum naszego miasta. (...) Niedawny remont kosztował ok. 1,6 mln złotych. Czy nie jest ryzykiem możliwa awaria maszyny lub błąd człowieka? Czy to miejski konserwator zabytków udzielił takiej zgody? - pytał w interpelacji radny Koralewski.
Na odpowiedź wiceprezydenta Gdańska czekał do wczoraj: - Zezwolenie nie było udzielone na zajęcie terenu obejmującego Fontannę Neptuna, a terenu z nią sąsiadującego. Analiza dostępnych w internecie materiałów wideo pokazuje, że skok faktycznie nie odbywał się nad Neptunem. Tak więc ewentualna awaria bądź błąd człowieka nie mogły zagrozić fontannie - napisał Maciej Lisicki. Wiceprezydent wskazał też, że organizator imprezy wcale nie musiał prosić konserwatora o zgodę na skok. - Sama Fontanna Neptuna nie była zagrożona, ochronie mógł podlegać jedynie cały zabytkowy zespół architektoniczny ul. Długi Targ. Trudno jednak uznać, że ustawienie na kilka godzin dwóch ramp do wykonania skoku wpływało na wygląd zabytku - przekonuje.

Innego zdania jest Dariusz Chmielewski, pomorski konserwator zabytków. - Ten pokaz reklamowano jako "Skok nad Neptunem", a jeśli impreza nosi znamiona "działania przy zabytku", to wymagana jest zgoda konserwatora.

Całego zamieszania nie rozumie natomiast organizator pokazu.

- Pokaz nie odbywał się bezpośrednio nad fontanną. Oś skoku była przesunięta o 2,5 metra od Neptuna. Nikt nie jest na tyle głupi, by w razie awarii maszyny ryzykować życie zawodnika i narażać zabytek - mówi Przemysław Szymański. - Podobne pokazy miały miejsce pod piramidami, pod Bramą Brandenburską, w Las Vegas przy replice Łuku Triumfalnego, na mostach w Londynie i w wielu innych miejscach na świecie. Nie rozumiem więc, czemu władze Gdańska stawia się w złym świetle.

Czytaj więcej na stronie Dziennika Bałtyckiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto