Mężczyzna, który włamywał się do jednego z mieszkań przy ulicy Wallenroda w Gdańsku Wrzeszczu, został - zdaniem jego bliskich - brutalnie pobity przez funkcjonariuszy, którzy dokonywali zatrzymania. Z komisariatu przy ulicy Białej Tomasik trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Manifestacja przed komisariatem we Wrzeszczu.Stop przemocy! ZDJĘCIA!
Dla dobra śledztwa sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Kartuzach. Postępowanie w sprawie spowodowania śmierci przez policjantów zostało umorzone. Według śledczych, przyczyną zgonu Tomasika było toksyczne działanie etylokokainy, którą wykryto w jego organizmie. W połączeniu z wysiłkiem fizycznym i stresującą sytuacją spowodowało to zatrzymanie krążenia u 29-latka.
Kartuska prokuratura sporządziła jednak w październiku ubiegłego roku akt oskarżenia dotyczący policjantów, którzy zatrzymali mężczyznę. Dotyczy on przekroczenia uprawnień i udziału w pobiciu. Za te czyny grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Teraz wiadomo już, że obaj funkcjonariusze staną przed sądem. Na razie jednak obaj normalnie pracują.
- Funkcjonariusze, którym prokuratura przedstawiła zarzuty, są w służbie. Dalsze decyzje komendanta w tej sprawie będą zależne od prawomocnego orzeczenia sądu - informuje mł. asp. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Więcej na ten temat przeczytasz we wtorkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 20 stycznia 2015 roku
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?