Śniadania wielkanocne w Trójmieście. W Gdańsku i Sopocie odbędą się w sobotę. W Gdyni w niedzielę

W Sopocie - wspólnemalowanie pisanek
Jako pierwsi świętowanie rozpoczną sopocianie i ci, którzy w sobotę, 19 kwietnia, o godz. 9 przyjadą na śniadanie wielkanocne do siedziby Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Za budynkiem przy al. Niepodległości 778 rozstawiono ogromny namiot, gdzie wszyscy zasiądą do posiłku.

Czytaj także: Wielkanocne Jaja w Galerii Bałtyckiej. Gwiazdy pomagały hospicjum! [ZDJĘCIA]

- Przygotowania do tego spotkania trwają od trzech tygodni. W środę montowano namiot. Aby było w nim przyjemniej, osoby niepełnosprawne przygotowały świąteczne dekoracje - zdradza Małgorzata Niemkiewicz z Caritas Archidiecezji Gdańskiej. - To będzie nasze 21 spotkanie wielkanocne! Zazwyczaj przychodzi około 300 osób. Jeśli zjawi się więcej, też ich ugościmy. Na pewno nikt nie odejdzie z kwitkiem.

Wszystkich przywita Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Jeszcze przed posiłkiem abp Sławoj Leszek Głódź odmówi modlitwę.

Na wielkanocnym stole pojawią się tradycyjne potrawy, m. in. żurek, biała kiełbasa i jajka. Pisanki będą mogli udekorować także ci, którzy w sobotę zjawią się na śniadaniu.

- W zeszłym roku widzieliśmy, że sprawiło to wiele radości szczególnie osobom bezdomnym, które mówiły, że ostatni raz malowały jajka nawet kilkanaście lat temu - tłumaczy Małgorzata Niemkiewicz. - Mamy nadzieję, że będzie to radosne spotkanie. Chcemy stworzyć namiastkę świątecznej, prawdziwie rodzinnej atmosfery. Zazwyczaj to się udaje.

Ze spotkania nikt nie wyjdzie z pustymi rękami - organizatorzy przygotowali świąteczne paczki, w których znajdzie się m.in. suchy prowiant.

Ale sopocianie będą mieli jeszcze jedną okazję, aby złożyć sobie życzenia i zjeść wspólny posiłek. Eleonora Rudnik, znana sopocka aktywistka, również organizuje spotkanie wielkanocne dla ubogich mieszkańców. Spotkają się także w sobotę, o godz. 13, w Domu Wczasowym Zatoka, przy ul. Emilii Plater. Co roku z zaproszenia pani Eleonory korzysta przynajmniej kilkadziesiąt osób.

Tysiąc jaj, półtora tysiąca pysznych mazurków

Samotni i potrzebujący gdańszczanie do wielkanocnych stołów zasiądą także w sobotę. Jak zwykle Piotr Dzik, gdański radny, wraz z Polską Izbą Gospodarczą Restauratorów i Hotelarzy w Gdańsku zaprasza wszystkich na Targ Węglowy na godz. 12. Wspólną modlitwę rozpocznie ksiądz infułat Stanisław Bogdanowicz. Świąteczne życzenia złożą też władze miasta.

- A na stole będzie żur, bigos, sałatki, tysiąc jaj, 1,5 tys. mazurków i ciast. Żeby tradycji stało się zadość, postaramy się też o białą kiełbasę. Przyjmiemy nawet tysiąc osób, choć mam nadzieję, że w Gdańsku nie mamy aż tylu samotnych i potrzebujących - mówi Piotr Dzik. - To już dla nas naturalne, że organizujemy świąteczne spotkanie. Nie chcemy zapominać o tych, którzy nie spędzą świąt z rodziną przy zastawionym stole.

Również po śniadaniu w Gdańsku wszyscy potrzebujący dostaną paczki z konserwami i suchym prowiantem.

Paczki dla dorosłych i niespodzianki dla dzieci

W niedzielny poranek, życzenia sobie złożą gdynianie.
- Tradycyjnie już oo. franciszkanie i Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, z wolontariuszami zapraszają wszystkie osoby samotne i potrzebujące na śniadanie wielkanocne na godzinę 8 do dolnego kościoła przy ul. Ujejskiego 40 - mówi Sebastian Drausal z Zespołu Prasowego Urzędu Miasta Gdyni.

Franciszkanie liczą na nawet tysiąc gości. Będzie na nich czekać m.in.: żurek z białą kiełbasą, bigos, szynka, pasztet wielkanocny, sałatka jarzynowa i oczywiście jajka, ćwikła oraz chrzan.

- Nie zabraknie wielkanocnych ciast. Goście otrzymają paczki ze słodkościami i artykułami spożywczymi, a najmłodsi niespodziankę - zdradzają organizatorzy świątecznego spotkania.

W przygotowaniach do gdyńskiego świętowania pomaga ponad 100 wolontariuszy, a wśród nich jest żeński i męski hufiec harcerzy z ZHR, młodzież i opiekunowie z Fundacji Zmian Społecznych "Kreatywni", wolontariusze Caritas przy parafii św. Antoniego, a także uczniowie z gdyńskich szkół.