Chwilowe ocieplenie zanadto ośmieliło kierowców - zaczęli mocniej naciskać na pedał gazu i zachowywać mniejszą ostrożność na jezdni zapominając, że asfalt był śliski w wyniku opadów deszczu, a miejscami wciąż występują zlodowacenia. Tylko w sobotę w ciągu kilku godzin z tras w powiecie kartuskim wypadły cztery samochody.
Wypadkowa seria rozpoczęła się o godz. 14 w Stężycy. Peugeot jadący drogą powiatową w kierunku Gołubia nagle zjechał na drugi pas ruchu, a potem na pobocze, gdzie koziołkował. Z leżącego na dachu pojazdu zdołała wydostać się kierująca nim kobieta, która na szczęście wyszła z opresji bez większych urazów.
Do kolejnych trzech zdarzeń doszło w ciągu nieco ponad godziny. Po godz. 21 ford focus jadący w Borucinie w stronę Brodnicy Górnej wypadł z drogi, zsunął się po czterometrowej skarpie i zatrzymał się na drzewie. Poszkodowany został 29-latek kierujący fordem.
Pół godziny później w Łapalicach do rowu wpadł vw golf. Ranne zostały dwie podróżujące autem osoby - mężczyzna w wieku 23 lat i o trzy lata młodsza od niego kobieta.
Po godz. 22 w Cieszeniach doszło do wypadku audi a4 - pojazd jadący w stronę Miechucina uderzył w drzewo. Kierujący nim 28-letni mężczyzna doznał urazu głowy.
Strażacy, jako wstępne przyczyny tychże wypadków, wskazali niezachowanie ostrożności w środkach transportu lub niedostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?