Spór na Morenie w Gdańsku. Mieszkańcy nie chcą nowych miejsc postojowych

Mieszkańcy bloku przy ul. Kolumba na osiedlu Morena protestują przeciw budowie nowych miejsc postojowych przy ul. Amundsena. Plany tamtejszej spółdzielni mieszkaniowej dotyczą budowy drogi przeciwpożarowej, jednak mieszkańcy obawiają się, że wymuszone przez inwestycję poszerzenie miejsc postojowych radykalnie zmniejszy przestrzeń zieloną pomiędzy blokami.

"Uważamy, że znacznie pogorszy to nasze warunki życia" - piszą w piśmie protestacyjnym. Narzekają też, że władze spółdzielni nie zadbali o należyte konsultacje społeczne.

Z zarzutami nie zgadza się zastępca prezesa zarządu LWSM Morena Henryk Talaśka, który podkreśla, że budowa drogi pożarowej to wymóg straży pożarnej.
- Priorytetem w naszych decyzjach jest zawsze bezpieczeństwo, a w tym wypadku nie ma wątpliwości, że bez drogi przeciwpożarowej groźba spłonięcia bloku byłaby poważna - mówi. - Niestety, nie wiadomo, czemu niemal każdą decyzję naszej spółdzielni próbuje się demonizować. W kwestii budowy drogi przeciwpożarowej spółdzielnia dopełniła wszystkich przewidzianych przez prawo procedur, zebraliśmy też pełną wymaganą dokumentację. Argument o stworzeniu w blokowisku dużego parkingu jest bezzasadny. Po zakończeniu wszystkich prac miejsc postojowych będzie więcej.

Prezes Talaśka odpiera też zarzut o niewłaściwie przeprowadzonych konsultacjach.
- Dwie osoby podpisane pod pismem protestacyjnym doskonale orientują się we wszystkich naszych ogłoszeniach. Jeśli ktoś twierdzi, że do konsultacji nie doszło, mogę udowodnić, że mówi nieprawdę. O planach budowy drogi wiadomo było od 1,5 roku, w tym czasie spotykaliśmy się z mieszkańcami przed blokami i rozmawialiśmy. W tym momencie projekt jest już w fazie realizacji.

O sprawę zapytaliśmy przedstawicieli Urzędu Miejskiego.
- W Wydziale Środowiska nie jest prowadzone żadne postępowanie w sprawie wycinki drzew w związku z budową drogi p.poż. i miejsc postojowych - komentuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego UM. - Przepisy ustawy o ochronie przyrody nie regulują kwestii powierzchni terenów zieleni w stosunku do powierzchni zabudowy. Kwestie te regulują przepisy prawa budowlanego i plany zagospodarowania przestrzennego. Spółdzielnia nie złożyła do WŚ żadnego wniosku na wycinkę zieleni związanego z planowaną inwestycją. Przedstawiciel spółdzielni przekazał informację, że prace budowlane w spornym rejonie rozpoczęto zgodnie z wydanym pozwoleniem na budowę - zaznacza Wołodźko.

Ponieważ sprzęt budowlany pracuje w niewielkiej odległości od drzew, WŚ zwrócił uwagę na konieczność zachowania bezpiecznej odległości od pni oraz unikanie prac ziemnych w obrębie koron drzew, aby nie doprowadzić do ewentualnego uszkodzenia korzeni.

CZYTAJ WIĘCEJ: Morena. Co dzieli, co łączy mieszkańców tej dzielnicy?