Najpierw na rondzie Lotników Lwowskich wykoleiła się 15, a dwie godziny później w 6 uderzył samochód osobowy. Na szczęście nie było ofiar. Wszyscy jeszcze pamiętają tragiczny wypadek z soboty, kiedy pod kołami tramwaju zginął 58-letni mężczyzna.
W poniedziałek po godz. 9.30 z szyn na zwrotnicy wypadł tramwaj linii nr 15, jadący przez rondo Lotników Lwowskich w stronę centrum. Żadnemu z pasażerów nic się nie stało, ale całkowicie zablokowany został ruch tramwajowy na rondzie. Przywrócono go dopiero po godz. 11. Do tego czasu od Ikei do placu Niepodległości oraz od ronda Insurekcji Kościuszkowskiej do ronda Lotników Lwowskich wprowadzono komunikację zastępczą.
Nie wiadomo, jakie były przyczyny wykolejenia tramwaju. - Ustali je komisja do spraw wykolejeń. Na pewno tory w tym miejscu są nowe, wymienione dla potrzeb Łódzkiego Tramwaju Regionalnego - mówi Marcin Małek z łódzkiego MPK.
Minęło zaledwie kilkadziesiąt minut od usunięcia awarii na rondzie, a już doszło do kolejnej kraksy z udziałem tramwaju. Około godz. 11.30 na skrzyżowaniu al. Kościuszki i ul. Struga zawracający na skrzyżowaniu wbrew zakazowi kierowca osobowego samochodu zderzył się z jadącym na południe tramwajem linii nr 6. Ruch tramwajowy na al. Kościuszki został wstrzymany na 15 minut.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?