Do wypadku doszło wczoraj po południu na trasie Stary Targ - Kalwa. Osobowy Citroen z nieustalonych przyczyn uderzył czołowo w drzewo i stanął w płomieniach. o wypadku poinformował straż i policję przejeżdżający obok miejsca zdarzenia inny kierowca.
- Nadjechałem w chwili, gdy Pan Piotr i jego kolega układali już rannego na poboczu drogi - mówi Ryszard Mojecki, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Sztumskiego. - Byłem pod wrażeniem ich opanowania i zimnej krwi jaką zachowali podchodząc do płonącego auta. Nie wahali się. Jestem dumny, że mamy w Starym Targu tak odważnych, życzliwych i ofiarnych młodych ludzi.
Wkrótce po tym, jak funkcjonariusz i jego kolega wyjęli z auta rannego nadjechały wozy strażackie, karetka pogotowia oraz Policja. Medycy przejęli rannego i przetransportowali do szpitala.
- O godnej naśladowania postawie obu panów poinformowałem ich przełożonych - mówi wiceprzewodniczący R. Mojecki. - Rozmawiałem także z wójtem, by uhonorować obu odważnych mężczyzn za ich czyn.
Sami bohaterowie głęboko przeżyli akcję ratunkową. Mówią jednak, że gdy widzi się wypadek i rannych i można im pomóc nie wolno się wahać. To nie bohaterstwo, ale obowiązek nieść pomoc innym.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?