Już w czwartkowe przedpołudnie gruchnęła wiadomość, że ze Szczecinem żegna się Bartosz Kurek. Najlepszy siatkarz ostatnich mistrzostw świata był zniesmaczony tym, że Stocznia nie wywiązywała się z płatności. Zwlekać nie zamierzał, bo taki atakujący jest rozchwytywany na rynku. Niebawem dowiemy się więc, gdzie znajdzie nowego pracodawcę.
Tuż przed meczem szczeciński klub poinformował o rozstaniu z trzema kolejnymi siatkarzami. Środkowy Aleksander Maziarz, przyjmujący Nicholas Hoag oraz rozgrywający Lukas Tichacek również przestali wierzyć w powodzenie sportowego projektu bez finansowych podstaw. Kanadyjczyk Hoag to także łakomy kąsek na siatkarskim rynku.
Pozostali siatkarze - w liczbie dziesięciu - prowadzeni oficjalnie przez trenera Michała Gogola (tak naprawdę przez dyrektora sportowego, Bułgara Radostina Stojczewa) wyszli na boisko hali w Szczecinie, ale trudno powiedzieć, aby poziom ich motywacji był właściwy. W normalnych okolicznościach Trefl Gdańsk nie miałby bowiem sportowych szans z naszpikowaną gwiazdami ekipą Stoczni, która wcześniej bez straty seta potrafiła ograć Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovię, a 3:1 pokonać Onico Warszawa.
Pierwszy set był jeszcze wyrównany, a w końcówce gdańszczanie pokazali się z lepszej strony. W drugiej partii wyraźną przewagę wypracował już Trefl. Dość zaznaczyć, że w tym momencie Matej Kazijski atakiem mógł kończyć tylko co trzecią akcję, a jeszcze gorzej w ofensywie szło Nikołajowi Penczewowi. Żółto-czarni nie imponowali na środku siatki, ale wysoki poziom skuteczności utrzymywali Maciej Muzaj i Ruben Schott.
Stocznia zdecydowała się jeszcze na zryw w trzeciej odsłonie meczu, ale Trefl "poczuł krew" i nie zamierzał wypuszczać z rąk dogodnej sytuacji. Gdańszczanie ponownie zaprezentowali się lepiej w decydujących fragmentach seta. W ten sposób wygrali po raz drugi w sezonie i po raz drugi z rzędu bez straty seta. A czwarty raz w sezonie tytuł MVP meczu powędrował do Macieja Muzaja.
Stocznia Szczecin - Trefl Gdańsk 0:3 (23:25, 20:25, 21:25)
Stocznia: Żygadło 1, Kazijski 11, Kluth 11, van de Voorde 12, Gałązka 6, Penczew 5, Rossard (libero) oraz Mihułka (libero), Wika
Trefl: Janusz 4, Nowakowski 9, Niemiec 7, Mijailović 5, Muzaj 21, Schott 10, Olenderek (libero) oraz Hebda
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?